Dworek w Koźminku zyskał dawny blaski i znowu tętni życiem

Dobiegły końca prace restauracyjne zabytkowego dworku w Koźminku. W okresie powojennym po nacjonalizacji budynek pełnił różne funkcje. Urządzono w nim np. mieszkania komunalne, a ostatnim użytkownikiem było przedszkole. Po zakończonym remoncie w dworku znalazło swoją siedzibę Centrum Kultury i Sportu.

- Centrum Kultury i Sportu jest elementem dużego projektu dofinansowanego przez Urząd Marszałkowski w Poznaniu. Wydaliśmy sumarycznie około 3,5 mln zł na tą przebudowę. Be4dzie to nasza jednostka samorządowa. Znajdą tam swoje miejsce wszystkie zauważalne grupy społeczne np. zespół śpiewaczy Koźminiacy, Orkiestra Dęta, grupy samopomocowe, pszczelarze, AA. Będą tam też specjaliści obsługujący naszych mieszkańców pomocowo jak np. logopeda, psycholog, terapeuta oraz wszystkie aktywności, które ta jednostka będzie animować. Będzie też tam sala sesyjna, sala wystawowa, sala ślubna Urzędu Stanu Cywilnego. Centrum ma promieniować pozytywną aktywnością – stwierdziła Iwona Michniewicz, burmistrz Koźminka.  

Dworek wybudowano dla miecznika kaliskiego Kiełczewskiego ok. 1750 r. Obecny kształt pałac zawdzięcza przebudowie jaką przeprowadzono w latach 1906-1907 staraniem Marii z Mielęckich i jej męża przemysłowca Tadeusza Handkego.

- W trakcie ostatnio prowadzonych prac powrócono pierwotny wygląd wnętrza, bo te wcześniej były poprzedzielane np. na potrzeby przedszkola. Odkryciem na skale ogólnokrajowa było wydobycie spod warstw tynku polichromii przedstawiających postaci rzymskich oraz greckich wodzów i mędrców. Powstały w okresie panującej w przeszłości mody. Do czasów obecnych niewiele ich się zachowało.  odkryto (postaci rzymskich i greckich wodzów i mędrców). Na pewno są na Wawelu, w Toruniu a w Wielkopolsce jesteśmy jedyni. Zabezpieczenie polichromii to koszt ok. 40 tys. zł. Aby je przywrócić do pierwotnej formy musielibyśmy wydać ok. 400 tys. zł. Bez zewnętrznego źródła dofinansowania nie jesteśmy w stanie tego dokonać – dodał Karol Matczak, wiceburmistrz Koźminka.

(grz)

Fot: Grzegorz Pietrzykowski, UG Koźminek,  red.