Dyskobol najlepszy w kaliskiej ekipie

Piąte miejsce Wiktora Grzegorka w rzucie dyskiem to najlepszy wynik lekkoatletów UKS-12 Kalisz w Mistrzostwach Polski szesnastolatków. Zawody odbyły się w Lublinie

Do Lublina dyskobol UKS-12 Kalisz Wiktor Grzegorek pojechał z nadzieją na wywalczenie miejsca w najlepszej ósemce mistrzostw.

- Wiedzieliśmy, że realnie stać Wiktora na miejsce 5-8. Mój zawodnik świetnie realizował plany startowe oraz korekty w technice, co zaowocowało coraz lepszymi wynikami. Bardzo zależało mi na dobrym występie Wiktora, który trenuje już u nas od ponad czterech lat, jest młodym i ambitnym, bardzo pracowitym sportowcem, który na tych zawodach udowodnił przede wszystkim sobie, że potrafi rzucać i jest w czołówce polskich dyskoboli nieprzypadkowo – mówi trener zawodnika Marcin Małecki.

Najlepszy wynik w konkursie rzutu dyskiem Wiktor uzyskał w swojej ostatniej próbie. Rezultat 46,78 m dał mu piąte miejsce w mistrzostwach kraju U-16. Złoty medal zdobył Jakub Rodziak (UKS Orkan Środa Wlkp.) – 57,69 m, srebro przypadło Jerzemu Podolskiemu (UKS Jedynka Reda) – 54,63 m, a brąz wywalczył Michał Suchecki (ULKS Uczniak Szprotawa) – 52,59 m.

Wiktor Grzegorek startował także w konkursie pchnięcia kulą, w który zajął 15. miejsce z wynikiem 11,67 m. To druga najlepsza odległość, jaką miotacz UKS-12 Kalisz uzyskał do tej pory w tej konkurencji. Triumfował Dominik Armstrong (LKS Ziemi Puckiej Puck) –
17,50 m.

- Wiktor miał 21. wynik w stawce startujących zawodników, więc i ten start należy ocenić bardzo pozytywnie. Tym bardziej, że w każdej próbie się poprawiał. Jak zawsze przy takich okazjach dodam, że na sukcesy w naszym sporcie mają ogromy wpływ warunki, w jakich się przygotowujemy, na pewno chciałbym podziękować OSRiR Kalisz za możliwość przeprowadzenia dwóch treningów rzutowych na płycie stadionu lekkoatletycznego, bo każdy taki trening w doskonałych warunkach jest dla nas bardzo pożądany. Chcielibyśmy trenować tam częściej, bo treningi przy SP 12 są ostatnim czasy jeszcze trudniejsze. Nie liczę już nawet zniszczonego koła, ale to, że ktoś nam specjalnie regularnie podniszcza to koło, zaśmieca je w taki sposób, że uniemożliwia to nam treningi. Do tego teren ten jest regularnie niszczony przez psy – dodaje trener Małecki, który od 10 lat pracuje z grupą miotaczy UKS-12 Kalisz.

W Lublinie statowali także inni zawodnicy i zawodniczki UKS-12 Kalisz. W chodzie na 3 km 11. miejsce zajęła Nadia Woldańska z czasem 17:45,42. Cyprian Grzegorek był 16. w biegu na 1000 m z przeszkodami z rekordem życiowym 2:56,13. Na 100 m na 29. miejscu została sklasyfikowana Marianna Kowalczyk – 13,25 sek. Natomiast Iga Golanowska była 36. w biegu na 600 m z czasem 1:48,35.

(dd)
Fot. UKS-12 Kalisz.