Karolina Pawliczak odeszła z Lewicy

Karolina Pawliczak, posłanka Nowej Lewicy, poinformowała w mediach społecznościowych o odejściu z partii oraz z klubu parlamentarnego Lewicy. Powody odejścia wyjaśniła w oświadczeniu wysłanym do redakcji Życia Kalisza

„Decyzja o odejściu z Lewicy dojrzewała we mnie od dłuższego czasu. Nie chciałam robić tego w trakcie kadencji, żeby pozostać uczciwą wobec moich wyborców. Dziś gdy pozostało już tylko kilka posiedzeń Sejmu i jesteśmy u progu kampanii wyborczej, chciałabym wziąć w niej udział na własnych zasadach pracując oczywiście na rzecz opozycji demokratycznej. Narastające rozbieżności programowe były zbyt duże bym mogła je nadal legitymować. Zawsze byłam zwolennikiem szerokiego porozumienia i współpracy na opozycji, bo aby wygrać wybory z partią posiadającą wszystkie narzędzia państwa, trzeba i po tej stronie mieć równie silnie zorganizowaną i zmobilizowaną „armię”. Niestety nie wszyscy na Lewicy to rozumieją, szczególnie mam tutaj na uwadze Partię Razem, która reprezentuje i w tym względzie ale i w innych obszarach skrajne gospodarczo poglądy. Niemniej dziękuję koleżankom i kolegom za wspólne lata pracy i życzę im powodzenia, bo dziś liczy się to by wygrać z PiS-em i by żaden głos po stronie opozycji demokratycznej nie został stracony. 
Najważniejsze dziś, to dobrze się przygotować i zmobilizować do najbliższych wyborów parlamentarnych, które odbędą się jesienią. Jeśli je wygramy, to z dużym prawdopodobieństwem w samorządach tam gdzie są koalicje z PiS i tam gdzie współrządzi PiS, tak jak np. w Kaliszu, jest duża szansa, że nastąpią zmiany. Zawsze z dużą pokorą przyjmuję każdy wynik wyborczy, mam nadzieję, że moja praca parlamentarna zostanie doceniona i mieszkańcy naszego okręgu wybiorą mnie na następną kadencję. Niczego oczywiście nie przesądzam ale wybory samorządowe odbędą się wiosną, zatem decyzji w tej sprawie jeszcze nie podejmuję”. 
Z poważaniem 
Karolina Pawliczak