
Kryminalni zatrzymali trzech mieszkańców Kalisza, którzy zaatakowali i pobili kierowcę autobusu. Ten padł ofiarą napaści, gdy stanął w obronie innego mężczyzny. Sprawcom w wieku od 17 do 29 lat grozi kara 3 lat pozbawienia wolności
Sprawa, jak przyznaje policja, nie była łatwa, bowiem poszkodowany zgłosił się do komendy następnego dnia.
Z jego relacji wynikało, że wieczorem już po zaparkowaniu autobusu zauważył grupę trzech awanturujących się osób. Ponieważ jeden z mężczyzn wzywał pomocy, 30-latek postanowił zareagować i pomóc nieznajomemu. Zdecydowana postawa kierowcy spłoszyła napastników – mówi st. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa kaliskiej policji.
Jednak już chwilę później, gdy 30-latek zajęty był udzielaniem pomocy nieznajomemu, podbiegło do niego grupa osób. Kierowca został przewrócony i pobity przez trzech napastników, którzy następnie uciekli. Mężczyzna już po zakończeniu pracy zgłosił się na Szpitalny Oddział Ratunkowy, a następnego dnia na policję.
Policjanci pionu kryminalnego nie mieli łatwego zadania. Musieli ustalić dane wszystkich osób uczestniczących w zdarzeniu, aby szczegółowo wyjaśnić jego przebieg. 48 godzin intensywnej pracy policjantów przyczyniło się do wytypowania i zatrzymania osób podejrzewanych o pobicie 30-letniego kierowcy. Okazało się, że to trzej mężczyźni w wieku 17, 21 i 29 lat – dodaje st. asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
Wszyscy usłyszeli już zarzuty. Za przestępstwo, którego się dopuścili grozi im kara 3 lat pozbawienia wolności. Prokuratura Rejonowa w Kaliszu wobec wszystkich podejrzanych zastosowała środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.
Osobnym postępowaniem będzie objęte zdarzenie z udziałem mężczyzny, któremu pomocy udzielił 30-latek. W tej sprawie policjanci już mają wstępne ustalenia – informuje rzeczniczka.
(red), fot. pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie