KKS zaskoczył Chojniczankę. Zwycięski gol Mateusza Gawlika

Bardzo ważne, wyjazdowe zwycięstwo w rozgrywkach Betclic II Ligi odnieśli piłkarze KKS Kalisz. W Chojnicach nie dali sobie strzelić gola, a tuż po przerwie trzy punkty niebiesko-biało-zielonym zapewnił Mateusz Gawlik

Nie ma co ukrywać, że przed wyjazdowym meczem z Chojniczanką wielu było takich, którzy wieszczyli kolejną porażkę KKS z drużyną zaliczaną do czołówki Betclic II Ligi. Narzekano na styl gry podopiecznych trenera Marcina Woźniaka i brak solidnych argumentów w ofensywie. Tymczasem już na początku spotkania niebiesko-biało-zieloni mogli objąć prowadzenie. W 4. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Wiktora Smolińskiego i „główce” Adriana Cierpki piłka przeleciała tuż nad poprzeczką bramki gospodarzy. Znakomitą akcję kaliszanie przeprowadzili w 8. minucie spotkani. W polu karnym rywali Bartłomiej Putno, mimo asysty obrońcy, świetnie odegrał piłkę do Mikołaja Chacińskiego, który znalazł się tuż przed bramkarzem, strzelił mocno, ale Damian Primel wygrał ten pojedynek. W pierwszej połowie piłkarze z Chojnic tak naprawdę tylko raz poważnie zagrozili kaliskiej drużynie. Po jednym z rzutów rożnych piłkę głową uderzał Beniamin Czajka, ale wracający do wysokiej formy Maciej Krakowiak nie miał problemów ze złapaniem futbolówki.

Tuż po przerwie goście zadali – jak się później okazało – decydujące trafienie. Bartłomiej Putno wykonywał rzut rożny i początkowo wydawało się, że nie było to udane dośrodkowanie. Tymczasem piłka dotarła idealnie do wbiegającego w „szesnastkę” Mateusza Gawlika, który płaskim strzałem tuż przy słupku pokonał bramkarza Chojniczanki. I strzał, i w ogóle pojawienie się stopera KKS w tym miejscu zupełnie zaskoczyły defensywę drużyny z Chojnic. Co na to faworyzowani gospodarze? W 63. i 64. minucie trener Damian Nowak dokonał od razu aż czterech zmian, ale nie dały one oczekiwanych efektów. Owszem, gospodarze przejmowali inicjatywę, ale nie na tyle, żeby stłamsić kaliską defensywę, która spisywała się co najmniej bardzo solidnie. Maciej Krakowiak zaś pewnie interweniował po dwóch strzałach dystansu Marcina Koziny. Kaliszanie utrzymali więc prowadzenie, zdobywając komplet punktów. Dodajmy jeszcze, że setny mecz w barwach „Dumy Kalisza” rozegrał Kamil Koczy.

W najbliższą niedzielę (25 sierpnia) kaliskich kibiców piłkarskich czekają nie lada emocje. Na Stadionie Miejskim przy Łódzkiej niebiesko-biało-zieloni podejmować będą bowiem kolejną drużynę z górnej części tabeli, spadkowicza z I ligi – Zagłębie Sosnowiec. Sosnowiczanie zajmują obecnie piąte miejsce z dorobkiem 11 punktów. KKS jest szósty z dziesięcioma punktami na koncie. Niedzielny mecz rozpocznie się o g. 19.35.

(dd)

Chojniczanka Chojnice — KKS Kalisz 0:1 (0:0)

Bramka: Mateusz Gawlik (48.)

Chojniczanka: Damian Primel - Adrián Kačerík, Jakub Goliński, Beniamin Czajka, Marcel Stefaniak - Dariusz Kamiński (63. Marcin Kozina), Patryk Olejnik (63. Jakub Romanik), Błażej Szczepanek (84. Przemysław Sajdak), Valērijs Šabala, Bartosz Pikul (64. João Guilherme) - Jakub Branecki (64. Michał Biskup).

KKS: Maciej Krakowiak - Jakub Głaz, Wiktor Smoliński, Bartosz Kieliba, Mateusz Gawlik, Jakub Staszak - Bartłomiej Putno (86. Kamil Koczy), Wiktor Staszak, Adrian Cierpka, Mateusz Andruszko (88. Krzysztof Toporkiewicz) - Mikołaj Chaciński (84. Wojciech Maroszek).

Żółte kartki: Goliński, Kamiński, Pikul, Czajka — Cierpka, Andruszko, Kieliba, Chaciński, Smoliński.

Sędzia: Łukasz Ostrowski (Szczecin)

Fot. KKS Kalisz - FB