Nie zatrzymujemy się w walce o Polskę

Podsumowaniu wyborów do Parlamentu Europejskiego poświęcona była poniedziałkowa konferencja prasowa kaliskiej poseł PiS Joanny Lichockiej

Podziękowała ona kaliszanom i wszystkim Wielkopolanom za to, że na nią głosowali. Przypomnijmy, że startując z trzeciego miejsca listy Prawa i Sprawiedliwości, uzyskała blisko 73 tysiące głosów, co jednak nie wystarczyło jej do zdobycia mandatu. Europosłami PiS z Wielkopolski zostali kandydaci z miejsca pierwszego i drugiego – Zdzisław Krasnodębski i Andżelika Możdżanowska. Jednak ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego nie wszędzie odniosło sukces. J. Lichocka wspomniała np. o Lesznie, gdzie PiS uzyskał tylko 29% głosów wobec ponad 45% w skali kraju. - Nie ma satysfakcjonującego wyjaśnienia, dlaczego tak słaby jest wynik w Lesznie. Pozostawienie tego terenu panu posłowi Janowi Dziedziczakowi nie przynosi efektów. Ale nie zatrzymujemy się w walce o Polskę i będziemy chcieli namawiać także tych, którzy do tej pory na PiS nie głosowali – powiedziała parlamentarzystka. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej wspomniała również o staraniach, jakie czyni dla pozyskania zewnętrznych pieniędzy dla naszego miasta. Dotyczy to likwidacji składowiska niebezpiecznych odpadów w Szczypiornie i możliwości pozyskania na ten cel dofinansowania z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska oraz ewentualnej dotacji na przebudowę ul. Kordeckiego. Spytana o najnowszą propozycję PO dotyczącą federalizacji Polski J. Lichocka odpowiedziała: - To jest pomysł niebywały i antypolski. Ja nie wierzę, że mogła z nim wystąpić jakakolwiek polska partia. Chyba, że rację mają ci internauci, którzy określają Platformę Obywatelską i Koalicję Europejską jako współczesną Targowicę... (kord)