O jeden gol za daleko w Chorzowie. Ponad siedem tysięcy kibiców na trybunach

Ponad siedem tysięcy kibiców, w tym także z Kalisza, oglądało mecz eWinner II Ligi Ruch Chorzów – KKS Kalisz. Aspirującym do Fortuna I Ligi chorzowianom wystarczył jeden gol do zainkasowanie trzech punktów

  Na stadionie przy Cichej w Chorzowie można było się spodziewać tłumów kibiców, bowiem fanów obu klubów łączą bardzo dobre relacje, więc takie spotkania zwykło się określać meczami przyjaźni. Przyjaźń przyjaźnią, ale obydwu drużynom bardzo są bardzo potrzebne punkty, choć obie mają w tym sezonie inne cele. Niebiescy wciąż liczą, że uda im się bezpośrednio awansować do Fortuna I Ligi, zaś niebiesko-biało-zieloni muszą bardziej się martwić o bezpieczną lokatę w tabeli.

  Najważniejsza akcja pierwszej połowy spotkania miała miejsce w 40. minucie. Wydawało się, że kaliszanie skuteczni wybili piłkę z własnego pola karnego, ale gospodarze znów przejęli futbolówkę, która w końcu trafiła do Daniela Szczepana, a ten ładnym uderzeniem nie dał szans Maciejowi Krakowiakowi. Wcześniej Ruch miał inicjatywę, ale grał nieskutecznie. Obie ekipy miały zresztą sporo kłopotów z grą ofensywną, z której niewiele wynikało.

  Nieco ciekawiej było po przerwie, choć zawodnicy zbyt często przekraczali przepisy. Kaliszanie wreszcie zagrali bardziej przekonywująco i zagrozili chorzowskiej bramce. Aktywny był Nastor Gordillo, który pojawił się w drugiej połowie na boisku. Z jego uderzenie w 67. minucie łatwo poradził sobie co prawda bramkarz Ruchu Jakub Bielecki, ale przy kolejnej próbie Hiszpana na pewno nie byłoby to takie proste, gdyby pomocnik KKS był bardziej precyzyjny, bowiem po jego strzale piłka trafiła w słupek bramki Ruchu. Po rzucie rożnym groźnie na bramkę gospodarzy strzelił Filip Kendzia, ale także bez konsekwencji dla trzeciej drużyny tabeli eWinner II Ligi. Niebiescy również byli bliscy zdobycia gola i podwyższenie prowadzenia. Po jednej z akcji świetnie spisał się w kaliskiej bramce Maciej Krakowiak, który sparował piłkę na poprzeczkę. W 76. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Michał Borecki i była to dobra próba, lecz minimalnie niecelna.

  Po 25 kolejkach eWinner II Ligi KKS Kalisza zajmuje 14. miejsce w tabeli z dorobkiem 30 pkt. i ma osiem punktów przewagi nad strefą spadkową. W najbliższą sobotę kaliska drużyna podejmie na Stadionie Miejskim przy Łódzkiej Śląsk II Wrocław zajmujący 12. Miejsce w II-ligowej tabeli. Mecz rozpocznie się o g. 17.00.

(dd)

Ruch Chorzów - KKS 1925 Kalisz 1:0 (1:0)

Bramka: Daniel Szczepan (40.)

Ruch: Jakub Bielecki - Konrad Kasolik (46. Przemysław Szkatuła), Filip Nawrocki, Remigiusz Szywacz - Paweł Żuk (90. Tomasz Wójtowicz), Michał Mokrzycki, Patryk Sikora, Łukasz Janoszka (70. Piotr Stępień), Tomasz Foszmańczyk, Jakub Malec (46. Piotr Wyroba) - Daniel Szczepan (77. Filip Żagiel).

KKS: Maciej Krakowiak - Jakub Głaz (59. Bartłomiej Putno), Przemysław Stolc, Filip Kendzia (84. Kacper Dudek), Wiktor Smoliński - Nikodem Zawistowski, Mateusz Gawlik, Michał Borecki, Mateusz Wysokiński (59. Nestor Gordillo), Daniel Kamiński (46. Jakub Staszak) - Piotr Giel.

Żółte kartki: Szczepan - Gawlik, Głaz, Gordillo, Giel

Widzów: 7.214

Wyniki innych meczów 25. kolejki eWinner II Ligi: GKS Bełchatów – Olimpia Elbląg 0:3 (wo), Motor Lublin – Lech II Poznań 2:1, Pogoń Siedlce – Garbarnia Kraków 0:2, Hutnik Kraków – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 1:0, Śląsk II Wrocław – Chojniczanka Chojnice 1:2, Znicz Pruszków – Wigry Suwałki 2:2, Wisła Puławy – Sokół Ostróda 2:0, Radunia Stężyca – Stal Rzeszów 1:3.