Reklama

O sądach i pewnym mięczaku

12/10/2019 07:00

Jest rzeczą zdumiewająca, że 90% publicystów politycznych zajmuje się legislaturą, czyli ustawodawstwem lub egzekutywą (czyli wykonawstwem) – a tylko niewielu judykaturą, czyli sądownictwem. Potwierdza to powszechne obserwacje, że polska inteligencja jest beznadziejnie zlewicowana – bo Prawica wymienia władze w kolejności „Sądownicza – Ustawodawcza – Wykonawcza”. Ostatecznie to „SPRAWIEDLIWOŚĆ JEST OSTOJĄ MOCY I TRWAŁOŚCI RZECZYPOSPOLITEJ”...

  Ile razy przejeżdżam obok monumentalnego budynku sądów na warszawskim Lesznie, z niepokojem patrzę, czy ten napis nie brzmi już: „SPRAWIEDLIWOŚĆ SPOŁECZNA JEST OSTOJĄ MOCY I TRWAŁOŚCI UNII EUROPEJSKIEJ”... 
Być może ten brak zainteresowania się sądownictwem wynika stąd, że jest to materia bardzo trudna. Bo z jednej strony jest oczywiste, że sędziowie powinni być niezależni... 

  … o, przepraszam: ostatnio PiS głosi, że sędziowie powinni być posłuszni „woli narodu”. „Wolę narodu” zaś reprezentuje PiS, które ma większość w Sejmie. Czyli, krótko mówiąc, sędziowie mają wyrokować tak, jak chce PiS. 
Jak to mawiał inny wybitny socjalista, dr Józef Goebbels: „Wszystkie koła muszą toczyć się do zwycięstwa”. Sowiecki prokurator, Andrzej Wyszyński, ujął to był tak: „Sędzia, prokurator i adwokat mają zgodnie współpracować w ocenie stopnia winy podsądnego”. 
Jak łatwo się domyśleć, gdy Sowiecka Władza dostarczyła kogoś do sądu, to już znaczyło, że jest to winny – rzeczą procesu było tylko ustalenie stopnia jego winy. 

  Czasem się to nie udaje. Np. trzy lata temu Władza Ludowa wsadziła za kratki niejakiego Mateusza Piskorskiego. Był to polityk, o którym nikt by nie wiedział – gdyby właśnie Władza Ludowa Go nie zamknęła. Był szefem partii „Zmiana”, która nie została zarejestrowana, bo nie zebrano za jej poparciem 1000 podpisów. Trudno je było znaleźć, bo partia „Zmiana” uważa, że porządek w Europie (przynajmniej Wschodniej i Centralnej) mógłby przywrócić tylko jakiś nowy Józef Stalin – bo ten Putin to mięczak, który nawet Donbasu nie chce przyłączyć do Federacji Rosyjskiej. 
Mimo to p. Piskorski przesiedział dwa lata jako podejrzany o szpiegostwo na rzecz tego mięczaka. Gdy nie znaleziono dowodów – zaczęto twierdzić, że szpiegował dla Chin. Wreszcie Go z niechęcią wypuszczono – twierdząc jednak, że wytacza Mu proces. Za co? Za to, że urabiał opinię publiczna w kierunku – zdaniem Władzy Ludowej – niewskazanym. 

  Tu mi ciarki przechodzą przez plecy. Ja bowiem też urabiam opinię publiczną: przekonuję mianowicie wszystkich, że całą te Bandę Czworga, czyli PO, PiS, PSL i SLD należy pozamykać w więzieniach. Obawiam się, że przez Władzę Ludową też może to być uznane za kierunek „niewskazany”.  
Dlatego tak mi zależy, by być Posłem – bo wtedy będę miał immunitet... 
...chociaż PiS ma już  projekt ustawy, że na wniosek Prokuratora Generalnego będzie można Posłowi ten immunitet uchylić. 
To nie jest ironia: ta Władza naprawdę jest Ludowa – bo Lud istotnie chciałby poodbierać immunitety, które przecież zakłócają powszechną równość. A Lud kocha równość.

I jeśli PiS zrobi w tej sprawie referendum, to na pewno uzyska sporą większość. 
Trzydzieści lat temu ostrzegałem w liście do „GAZETY WYBORCZEJ”: „Chcecie wprowadzić d***krację – to będziecie mieli rządy głupoty, szowinizmu, nacjonalizmu, klerykalizmu (i coś tam jeszcze wymieniłem)”. Oczywiście nikt mnie, jak zwykle, nie słuchał. Wszyscy dostali amoku na punkcie tej d***kracji. 
Teraz z przyjemnością sam pójdę siedzieć – z satysfakcją patrząc, jak pod sąsiednimi celami siedzą ci idioci (niech będzie: d***kraci...) z „GAZETY WYBORCZEJ” i okolic.
Tylko Polski mi żal.

Janusz Korwin Mikke

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do