Reklama

Porażka kaliskich siatkarek w ćwierćfinale Tauron Pucharu Polski

02/02/2024 08:48

Nie było niespodzianki w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Tauron Pucharu Polski w siatkówce pań. Pogrążona w kryzysie Energa MKS Kalisz uległa w Łodzi mistrzyniom kraju, które tym samym awansowały do decydującego turnieju

Pokonanie przez kaliski zespół drużyny z Radomia w 1/8 Tauron Pucharu Polski było w ostatnich tygodniach jedynym promykiem nadziei dla zespołu, który przeżywa poważny kryzys i przegrywa mecz za meczem. W ćwierćfinale kaliszanki miały jednak nikłe szanse, aby pokonać kolejną przeszkodę, bowiem na ich drodze stanęły mistrzynie Polski, a mecz zaplanowano w Łodzi.

W pierwszym secie spotkanie długo było wyrównane, a przyjezdne dzielnie walczyły z faworytkami, nie pozwalając im na wypracowanie sobie większej przewagi. Po ataku Dajana Bośković kaliszanki prowadziły nawet 12:11, a potem 18:17 po skutecznym bloku Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej. Od tego momentu jednak nie zdobyły już punktu w tej partii, zupełnie zatracając swoje wcześniejsze atuty. Łodzianki bez większych problemów dokończyły więc dzieła i poszły za ciosem w kolejnej odsłonie spotkanie, w której zupełnie zdominowały już wydarzenia na boisku, a zespół z Kalisza był zupełnie bezradny w swoich poczynaniach.

Zupełnie inny przebiegi miał trzeci set tej rywalizacji. Gospodynie oraz ich trener chyba za szybko uwierzyli, że przy prowadzeniu 17:11 można to spotkanie zakończyć najmniejszym z możliwych nakładem sił i grając rezerwami. Alessandro Chiappini chciał dać odpocząć swoim gwiazdom, ale omal nie przegrał seta, bowiem przyjezdne w błyskawicznym tempie zaczęły odrabiać straty, a po ataku Bośković to one objęły prowadzenie 21:20. Ta sama siatkarka dała kaliszankom piłki meczowe, doprowadzając do stanu 24:21 dla Energi MKS. Kaliszanki nie potrafiły jednak zwycięsko zakończyć tego seta. Znów straciły wigor i dynamikę w grze, a to musiało się skończyć źle. Po drugiej stronie siatki Valentina Diouf czy Roberta Radzke potrafiły to wykorzystać, choć trzeba też przyznać, że w końcówce nieco pogubili się sędziowie tego pojedynku. ŁKS wygrał więc 3:0 i awansował do Final Four, który odbędzie się w Nysie.

(dd)

ŁKS Commercecon Łódź – Energa MKS Kalisz 3:0 (25:18, 25:14, 26:24)

ŁKS Commercecon: Ratzke, Dudek, Witkowska, Diouf, Campos, Gryka, Maj-Erwardt (libero) oraz Piasecka, Zaborowska, Hryszczuk, Alagierska-Szczepaniak.

Energa MKS: Wawrzyniak, Drużkowska, Fedorek, Bosković, Mlinar, Efimienko-Młotkowska, Śliwa (libero).

MVP: Roberta Ratzke (ŁKS Commercecon).

Fot. Energa MKS Kalisz - FB

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do