
W środę 10 lutego już po raz trzeci w tym roku w Kaliszu doszło do przekroczenia poziomu alarmowego dla pyłu PM10. Uważać powinny zwłaszcza osoby starsze i chore.
Chodzi o poziom 150 mikrogramów na metr sześcienny. Przyczyną jest brak dostatecznego ruchu powietrza, a przy tym niskie temperatury i wzmożone spalanie węgla w piecach. Jeśli chodzi o Wielkopolskę, podobna sytuacja panuje w Pleszewie i podpoznańskiej Mosinie.
- Szczególnie narażone na utratę zdrowia z powodu wdychania zanieczyszczonego powietrza są osoby cierpiące na przewlekłe choroby serca, zwłaszcza na niewydolność serca i chorobę wieńcową, układu oddechowego, np. na astmę i na nowotwory. Do tej grupy zaliczają się także osoby starsze, kobiety w ciąży, małe dzieci oraz ozdrowieńcy – informuje miejski Wydział Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych.
Zarówno osoby chore, jak i zdrowe mogą z powodu wysokich stężeń pyłu zawieszonego w powietrzu odczuwać brak tchu i znużenie. Zwiększa się także ryzyko infekcji dróg oddechowych. Należy unikać intensywnego wysiłku fizycznego na otwartych przestrzeniach, nie wolno wietrzyć pomieszczeń, nie zaleca się palenia w kominku.
(kord)
Fot. pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak się ma piece to trzeba palić żeby się ogrzać i trzeba mieć czym palić żeby było ciepło
Niestety ale mnóstwo budynków ma jeszcze piece a z powodu biedy a czasami głupoty pali się w nich czym popadnie. Ale po wyborach kogo to obchodzi? Niedługo się o tym nawet nie dowiemy jak pisiaki będą mieć monopol na prawdę. Ale sami się nie wybrali. Idziemy na rzeź jak barany.
W punkt