Reklama
Rozjeżdżają wały przeciwpowodziowe w parku
13/04/2020 07:01
Nasi czytelnicy już od kilku tygodni donoszą, że roboty ziemne trwające przy wałach przeciwpowodziowych w parku przyczyniają się do ich dewastacji, a nie naprawy. Chodzi o ciężki sprzęt rozjeżdżający tamtejsze drogi gruntowe
- Mieli umacniać, a oni je rozjeżdżają – poskarżył się jeden z czytelników. - Teraz nie można wchodzić do parku, ale przyjrzyjcie się choćby z daleka. To widać nawet na drodze wzdłuż wału prowadzącej w stronę ul. Stawiszyńskiej. Najpierw błoto, za chwilę będzie kurz, a koleiny pozostaną – dodał.
Przypomnijmy, że realizacja inwestycji wartej ponad 3 mln zł rozpoczęła się w listopadzie ub. roku. Obejmuje blisko kilometrowy odcinek lewostronnego wału Kanału Bernardyńskiego i ponad półkilometrowy – prawostronnego wału Prosny. Wykonawcą jest firma Ekobudowa z Sieradza. Zakres to m.in. wycięcie drzew i krzewów kolidujących z przebudową wału, częściowa rozbiórka korpusu wału, jego uszczelnienie i uformowanie nowej górnej warstwy oraz wykonanie ciągów komunikacyjnych na koronie. Wykonawca ma również zająć się wymianą latarni, ustawieniem barierek, ławek i koszy na śmieci oraz obsianiem i uporządkowaniem terenu. Czy oznacza to, że usunie zniszczenia, których sam dokonał?
Z wyjaśnień uzyskanych przez nas w miejskim Wydziale Rozwoju wynika, że wykonawca istotnie naruszył nawierzchnię, bo konieczne było dojechanie ciężkim sprzętem do miejsca robót. Zapewniono nas jednak, że firma przywróci nawierzchnię do poprzedniego stanu. Dotyczy to również odcinka drogi przy Kanale Bernardyńskim, prowadzącego do ul. Stawiszyńskiej. Dodajmy, że realizacja inwestycji dobiec ma końca w maju br.
(kord)
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo zyciekalisza.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 1
- Praca 58
- Usługi i firmy 54
- Społeczności 23
- Nieruchomości 20
- Rolnictwo 14
- Antyki / kolekcje 8
- Dom i ogród 7
Reklama
Reklama
Nie rozumiem dlaczego materiały budowlane są składowane przy Stawiszyńskiej gdzie kiedyś stał samolot a nie parkingu na końcu Niecałej. Wówczas olbrzymie ciężarówki z materiałem nie rozwalałyby wału. Poza tym, czy nie lepiej oczyszczać Prosnę, to by chroniło cały Kalisz? Miesxkam w Kaliszu 60 lat i park nigdy nie był zalany a miasto bywało. Jeszcze wkrótce drzewa będą padać bo wbijano w wał kilkumetrowe pale niszcząc strukturę korzeni.
Może wykonawca powinien dowozić towar helikopterem ????? ale hałas byłby za duży !? Nie bądzmy upierdliwi jak opozycja !
BO TO PONOĆ NAPRAWIAJĄ ---FLACHOWCY --- PRZYMUŁY . KIEDYŚ BUDOWNICZOWIE NIE MIELI TAKIEGO POMOCNICZEGO SPRZĘTU DO BUDOWY ---A ---GMACH SĄDU KALISKIEGO , USTAWIONO NA PALACH WBITYC W DNO --I STOI PEWNIE DO DZIŚ . ALE NIE DAJ PANIE BOŻE , WPUŚCIĆ TAM PODOBNYCH BUDOWNICZYCH . DZIŚ --- POLAK MA TO DO SIEBIE ---ŻE JAK NIE ZEPSUJE , TO NIE NAPRAWI ---I TO ZA OGROMNE PIENIĄDZE ---TYLKO IM DAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
KALISKI PARK JEST ZNISZCZONY JAK NIGDY DOTĄD .!!!!!!!!! A WAŁY PONOĆ NAPRAWIAJĄ TZW. FLACHOWCO---DROGOWCY . KIEDYŚ GMACH SĄDU KALISKIEGO , WYSTAWIONO NA PALACH WBITYCH W DNO I BUDOWNICZY NIE MIELI TAKICH NARZĄDZI WSPOMAGAJĄCYCH JAK DZIŚ . DZIŚ POLAK MA TO DO SIEBIE , ŻE JAK NIE ZEPSUJE , TO NICZEGO PORZĄDNIE NIE NAPRAWI , BO PO PROSTU NIE POTRAFI --TO JUŻ NIE JEST DAWNA SZKOŁA , TYLKO BYLE JAKA Z CZASÓW DAWNEJ KOMUNY . ---ALE ROBI Z SIEBIE , WIELKIEGO FACHOWCA I TO JESZCZE ZA DUŻE PIENIĄDZE --A NIEROZGARNIĘTA WŁADZA TYLE PŁACI . NO, CÓŻ PŁACĄ NIE SWOIMI , A NASZYMI , PODATNIKA .