Rządzący naruszają prawa i wolności obywatelskie. Kandydat na urząd RPO ostro o kryzysie demokracji w Polsce

Profesor Sławomir Patyra jest kandydatem Polskiego Stronnictwa Ludowego na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich. Kandydata poznaliśmy podczas wirtualnej konferencji prasowej prowadzonej przez Krzysztofa Grabowskiego, wicemarszałka Województwa Wielkopolskiego

Poseł Krzysztof Paszyk zwrócił uwagę na rolę RPO w okresie wyraźnego kryzysu, konfliktu społecznego z jakim obecnie mamy do czynienia, niechęć obozu rządzącego do tego aby urząd rzecznika funkcjonował w sposób swobodny i nieskrępowany oraz aby na jego czele stała osoba niezależna. – A taką osobą jest właśnie prof. Sławomir Patyra – ocenił K.Paszyk. Zwrócił uwagę na drugi obszar dotknięty głębokim kryzysem czyli problem łamania konstytucji przez rządzących, jej naciąganie do bieżących potrzeb politycznych. – Kompetencje profesora Patyry, jako konstytucjonalisty są tu niezwykle istotne – podkreślił Paszyk. 

  – Nie ma najmniejszych wątpliwości, że podstawowym obowiązkiem każdego państwa demokratycznego jest budowanie poczucia, że państwo służy obywatelom. Budowanie poczucia bezpieczeństwa, ochrona wolności i praw zapisanych w konstytucji. Zdarza się jednak, że władza próbuje realizować swoje partykularne interesy idąc na skróty, naruszając wolności i prawa obywatelskie. I dlatego w państwie demokratycznym istnieją takie organy jak Trybunał Konstytucyjny, Prokuratura czy Rzecznik Praw Obywatelskich po to aby w pewnym momencie władzy stawiać granice, których przekraczać nie może. To jest esencja demokracji – podkreśla profesor Patyra zwracając uwagę na specyfikę RPO, urzędu który nie posiada żadnych władczych uprawnień, jest rodzajem sumienia władzy. – Ma odzywać się nieproszony, kiedy władza nie działa w interesie ogółu. Dlatego ważne jest aby RPO był niezależny od polityków – podkreślił kandydat i przyznał, że dotychczas urzędujący rzecznicy, od prof. Ewy Łętowskiej począwszy, wywiązywali się z tej roli znakomicie.

  – Niestety dzisiaj dostrzegam, że władza nie potrafi z szacunkiem odnosić się do organu, jakim jest RPO – gwaranta pewnego standardu, który obecnie chwieje się mocno w posadach we wszystkich aspektach. Jeżeli instrumentarium państwa nie będzie dzisiaj właściwie działało to ten standard wolności i praw będzie cały czas obniżany. Zadaniem rzecznika dzisiaj jest utrzymanie tego przyczółka, jaki jeszcze pozostał – podkreślił prof. S. Patyra, wysoko oceniając kadencję Adama Bodnara. – Nie mam żadnych wątpliwości, że wpisuje się doskonale w filozofię demokratycznego Rzecznika Praw Obywatelskich i nie mam wątpliwości, że funkcji tej nie realizują pozostałe instytucje, które mają nas chronić – myślę o Prokuraturze, NIK-u czy Trybunale Konstytucyjnym. W takim państwie nie ma żadnych bezpieczników demokracji, które powodują, że ludzie czują się bezpiecznie. Obecnie jest z tym dużym problem. I to jest  pole do interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich – zaznaczył prof. Patyra.

  Poseł Andrzej Grzyb, prezes Zarządu Wojewódzkiego Polskiego Stronnictwa Ludowego i były europoseł wskazał na wyjątkowe kwalifikacje profesora do sprawowania urzędu RPO. – Jest konstytucjonalistą, kierownikiem Katedry Prawa Konstytucyjnego na Uniwersytecie Lubelskim, prodziekanem tamtejszego  wydziału. Osobą o dużym dorobku osobistym i naukowym – zaznaczył były europoseł PSL.
Przypomnijmy, że 5-letnia kadencja Adama Bodnara minęła we wrześniu ub. roku ale funkcję swą pełni nadal z uwagi na fakt, że parlament do tej pory nie zdołał wybrać jego następcy. 
(pp)