Reklama

Siatkówka: Pora na baraże

25/02/2009 12:42

Siatkarki SSK Calisia Kalisz uległy 0:3 na wyjeździe Gedanii Żukowo w meczu przedostatniej kolejki PlusLigi Kobiet. Porażka ta zadecydowała, że kaliszanki nie zajmą ósmego miejsca po rundzie zasadniczej, dającego im możliwość rywalizacji w fazie play off. Walczyć będą w barażach o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywek z mielecką Stalą

Po pierwszych spotkaniach rundy zasadniczej wydawało się, że kaliszanki mogą liczyć na łatwą wygraną w wyjazdowym meczu z Gedanią, jednak im bliżej było zakończenia tego etapu rozgrywek, podopieczne trenera Grzegorza Wróbla grały coraz skuteczniej. W meczu szesnastej kolejki niespodziewanie pokonały na wyjeździe pilski Farmutil, a w następnym miały podejmować Calisię. Było to spotkanie nie tylko decydujące o zdobyczach punktowych, ale przede wszystkim o pozostaniu w bezpiecznym gronie ośmiu drużyn PlusLigi Kobiet.
Zespół trenera Mariusza Pieczonki po zwycięstwie z MKS Dąbrowa Górnicza zapowiadał kontynuację dobrej passy na Pomorzu. Niestety, siatkarki Calisii rozpoczęły mecz nerwowo, na parkiecie hali w Żukowie były usztywnione i wyraźnie ciążyła na nich presja końcowego wyniku. Gospodynie grały znacznie skuteczniej, umiejętnie wykorzystując błędy kaliszanek.
Od pojedynczego bloku, zatrzymującego Katarzynę Wellnę, rozpoczęła niedzielny mecz Anna Woźniakowska. Przy stanie 3:3 w polu zagrywki stanęła Wellna, która trzykrotnie popisywała się asami serwisowymi. Wreszcie z lewego skrzydła udanie zaatakowała Anita Chojnacka, później z zagrywki punkt zdobyła Sylwia Wojcieska, a gdy przez obronę gdańszczanek przedarła się Ewelina Toborek, był remis 6:6. O przerwę poprosił Grzegorz Wróbel, co przyniosło oczekiwany efekt. Siatkarki Gedanii zdobyły pięć punktów pod rząd. Wiele problemów sprawiało zespołowi Calisii przyjęcie zagrywki, a w konsekwencji wyprowadzenie skutecznych ataków. Na drugą przerwę techniczną gospodynie schodziły przy prowadzeniu 16:9, a pierwszą odsłonę zakończyły wygraną 25:14.
Równie łatwo gdańszczanki wywalczyły sporą przewagę na początku drugiej części spotkania. Było 8:3, ale zespół Mariusza Pieczonki zaczął odrabiać straty, niestety, tylko w kilku kolejnych akcjach. Od stanu 9:7 znów dwupunktowymi seriami popisywały się gospodynie. W końcówce prowadziły już 23:17. Jeszcze dwa punkty dla Calisii wywalczyła Anna Woźniakowska, a seta zakończyła Natalia Ziemcowa.\"\"
Przy stanie 2:1 dla Gedanii trener kaliskiego zespołu zdecydował się wprowadzić na parkiet Katarzynę Wawrzyniak, która zastąpiła rozgrywającą Magdalenę Godos. Gdy było 7:2, zawodniczki zamieniły się miejscami. Powoli siatkarki Calisii zaczęły grać odważniej, po raz pierwszy remisując 11:11 i obejmując prowadzenie 13:11. Na drugą przerwę techniczną schodziły jednak z dwupunktową stratą. Znów wyrównały po ataku Anny Woźniakowskiej przy stanie 18:18. Po autowej zagrywce Natalii Nuszel było po 20, ale serwis zepsuła również Ewelina Toborek. Gospodynie miały meczbola dzięki skutecznemu atakowi Mai Tokarskiej, jeszcze w aut posłała piłkę Elżbieta Skowrońska, a spotkanie zakończyła Katarzyna Wellna.
Trzy zdobyte w Żukowie punkty pozwoliły zespołowi Gedanii umocnić się na ósmym miejscu z dorobkiem 17 punktów. Nawet porażka z Aluprofem Bielsko-Biała nie zmieni już tej lokaty. Siatkarki Calisii spadły na ostatnie miejsce w tabeli, bowiem mielecka Stal niespodziewanie pokonała we własnej hali 3:2 Muszyniankę Fakro Muszyna. To właśnie kaliszanki i mielczanki zmierzą się w pierwszej rundzie barażowej, decydującej o pozostaniu w ekstraklasie. Który zespół będzie gospodarzem pierwszego meczu, zadecyduje ostatnia kolejka rundy zasadniczej, a siatkarki Calisii podejmować w niej będą bydgoski Centrostal.
Kaliszanki już dwukrotnie walczyły w barażach o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywek, a miało to miejsce w sezonach 1999/2000 i 2001/2002. Z większymi lub mniejszymi problemami poradziły sobie wtedy w tych zmaganiach. Oby tak zakończył się i ten sezon.
*****
Zespoły, które zajmą w tabeli po fazie zasadniczej rozgrywek miejsca 9 i 10, grają do czterech wygranych spotkań o pozostanie w PlusLidze według poniższego systemu:
termin I – 7 marca 2009 r./gospodarzem meczu jest zespół, który zajął 9. miejsce;
termin II – 21 marca 2009/gospodarzem meczu jest zespół, który zajął 10. miejsce;
termin III – 28-29 marca 2009/gospodarzem meczów jest zespół, który zajął 9. miejsce;
termin IV – 4-5 kwietnia 2009/gospodarzem meczów jest zespół, który zajął 10. miejsce;
termin V – 9 kwietnia 2009/gospodarzem meczu jest zespół, który zajął 9. miejsce.
Przegrany zespół spada do I ligi. Zwycięzca spotyka się w barażu o miejsce w PlusLidze z zespołem, który zajął drugie miejsce w rozgrywkach I ligi. Zespoły grają do trzech wygranych spotkań. Gospodarzem pierwszych meczów jest klub PlusLigi Kobiet. Drużyna, która wygra baraż, zapewnia sobie miejsce w PlusLidze.

Wyniki w Zyciu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do