
Piąte zwycięstwo w rozgrywkach Tauron Ligi odniosły w obecnym sezonie siatkarki Energi MKS Kalisz. Drużyna znad Prosny miała chwile słabości w tym spotkaniu, ale to rywalki popełniały więcej błędów, a w decydujących momentach przewaga podopiecznych Marcina Widery nie podlegała dyskusji
Bydgoski zespół do potentatów w Tauron Lidze nie należy. Na swoim koncie ma dwa zwycięstwa odniesione z drużynami, które są jeszcze niżej w tabeli, czyli przedostatnią Grupą Azoty Akademią Tarnów oraz ostatnią ITA Tools Stalą Mielec. Kaliszanki już tradycyjnie wydają się być drużyną ze sporym potencjałem, ale grają w kratką, a z ligową czołówką na razie sobie nie radzą. Mecz z zespołem znad Brdy miał podbudować morale zespołu po 0:3 z ŁKS Commercecon Łódź.
Pierwszy set rozpoczął się od szybkiego 3:0 dla kaliskiej drużyny, a wszystkie te punkty zdobyła Karolina Drużkowska (dwa blokiem i jeden z ataku). Pełną kontrolę nad wynikiem kaliszanki miały do stanu 14:11. Wówczas zaczęły popełniać błędy, głównie w przyjęciu, a Pałac nie tylko wyrównał, ale prowadził 17:15. Przyjezdne nie cieszyły się długo z tej przewagi, bowiem gospodynie wyszły z chwilowego kryzysu i w decydujących momentach tej partii zdominowały wydarzenia na boisku. Znów przebudziła się Karolina Drużkowska, której as serwisowy dał Enerdze MKS prowadzenie 23:19, a w ostatniej akcji seta autową zagrywką „popisała się” Joanna Sikorska.
W drugiej odsłonie spotkania bydgoszczanki wydawało się być wystarczająco przytłoczone wynikiem, aby set się szybko zakończył. Energa MKS prowadziła bowiem 21:13 i trudno było przypuszczać, że coś się może w tej partii zmienić. A jednak się zmieniło. Fatalne błędy w przyjęciu, zupełna niemoc w ataku, ale i w obronie, spowodowały, że Pałac doścignął kaliszanki. Do remisu 23:23 doprowadziła Pola Nowakowska, skutecznie blokując akcję gospodyń. Drużyna gości nie potrafiła jednak do końca wykorzystać znakomitej passy. Bohaterką decydujących akcji była Karolina Fedorek, która dwukrotnie przebiła się przez bydgoską zaporę i dała swoim koleżankom zwycięstwo w tym secie.
W trzeciej partii bydgoszczanki toczyły zacięty bój z gospodyniami do stanu 9:9. Potem jednak straciły wiele ze swoich atutów i kaliszanki szybko „odjechały” im na 17:11. Tym razem gospodynie nie zafundowały swoim kibicom horroru w końcówce spotkania, pilnowały przewagi, a mecz efektownym atakiem z przechodzącej piłki zakończyła Karolina Fedorek. Było to piąte zwycięstwo Energi MKS w tym sezonie. W Tauron Lidze kaliski zespół zajmuje szóstą lokatę z dorobkiem 15 punktów. W następnej serii spotkań zespół trenera Marcina Widery zmierzy się na wyjeździe z liderem tabeli – Grupą Azoty Chemikiem Police (13.12., g. 19.00).
(dd)
Energa MKS Kalisz – Metalkas Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:20, 25:23, 25:16)
Energa MKS: Grabka, Fedorek, Mlinar, Drużkowska, Rasińska, Efimienko-Młotkowska, Śliwa (libero) oraz Wawrzyniak, Cygan, Bosković
Metalkas Pałac: Makarewicz, Sikorska, Paluszkiewicz, Witowska, Nowakowska, Bałdyga, Saad (libero) oraz Gorzkiewicz, Bujnarowska, Żurowska
MVP: Karolina Fedorek
Fot. Tauron Liga
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Trener nie ma pomysłu na grę tego zespołu co było widać a 2 secie. Mając 6 punktową przewagę ledwo wygrały 2 punktami. Pozostałe sety w tym 1 dają dużo do myślenia. Z taką grą to obecny zespół jak się utrzyma na 6 miejscu to będzie szczęście. Przykro było patrzeć jak ten zespół się męczy co pokazał w meczu z Mielcem