Spłonął strych – trzy osoby nie żyją

Zaprószenie ognia bądź zwarcie instalacji elektrycznej – to przypuszczalnie przyczyny pożaru, do którego doszło w ubiegłą środę krótko przed g. 22. W płomieniach zginęły 3 osoby, kolejnych 5 przewieziono do szpitala, a kilkanaście ewakuowano

Pożar wybuchł w budynku przy ul. Górnośląskiej. Ogień pojawił się na poddaszu. W lokalu przebywało wtedy 8 osób, z których 5 zdołało uciec. Ofiary pożaru to trzej kaliszanie w wieku 40, 53 i 61 lat. Wezwani na miejsce strażacy reanimowali jedną osobę, drugą – pracownicy kaliskiego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, bezskutecznie. Trzecie ciało znaleziono już po ugaszeniu ognia. Do kaliskiego szpitala trafiło 5 osób, w tym dwoje dzieci w wieku 4,5 oraz 7,5 lat. – U trzech osób, matki i dwójki dzieci, stwierdzono podtrucie tlenkiem węgla. Kolejny z poszkodowanych z objawami podtrucia i poparzeniami górnych dróg oddechowych trafiła na oddział chirurgiczny – informuje Paweł Gawroński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu. Mimo że ogień ugaszono, ewakuowano prawie wszystkich mieszkańców budynku. Jedynie para starszych ludzi zdecydowała się nie opuszczać budynku. Wszystkim zaproponowano możliwość ogrzania się w podstawionym autobusie. Mieli oni też możliwość skorzystania z noclegu w pokojach Centrum Interwencji Kryzysowej przy ul. Granicznej.  Z propozycji skorzystała jednak tylko jedna osoba. Mieszkańcy nie będą mogli na razie wrócić do swoich mieszkań, gdyż uszkodzona została część dachu, a część mieszkań wymaga gruntownego remontu. W kamienicy mieszkało 30 osób. Straty oszacowano na 200 tys. zł. Osoby, które chcą pomóc poszkodowanym, mogą przynosić ubrania czy artykuły spożywcze do centrali Caritasu (ul. Prosta 1a) od poniedziałku do piątku w g. od 9 do 14.