Reklama
Sprawca uszkodzenia samochodów na Zagorzynku trafił do aresztu. Ma na koncie także inne przestępstwa
24/03/2023 10:37
Sąd aresztował na trzy miesiące 23-letniego mieszkańca Kalisza, podejrzanego o uszkodzenie samochodów na Zagorzynku. Prokuratura ustaliła, że sprawca ma na koncie także inne przestępstwa, których dopuścił się w warunkach recydywy - m.in. zdemolował wynajmowane mieszkanie, a także posiadał znaczne ilości narkotyków. Grozi mu do 7,5 roku pozbawienia wolności
Młodego mężczyznę zatrzymano po tym, jak w nocy z 18 na 19 marca br. przebił opony w samochodach zaparkowanych na Zagorzynku, głównie na ul. Sudeckiej. Policja mówiła o kilkunastu pojazdach, ostatecznie jednak prokurator postawił mu zarzut dotyczący 9 aut, w których sprawca wyrządził szkody na łączną kwotę 7,8 tys. zł. Okazało się, że podobnych zachowań ma na koncie więcej.
Zebrany materiał pozwolił na przedstawienie mężczyźnie również zarzutu dotyczącego zniszczenia mienia, którego dopuścił się w czerwcu i grudniu 2022 r. Działając w krótkich odstępach czasu, dokonał trwałego zniszczenia i uszkodzenia sprzętu agd, szaf, okien, drzwi i innych elementów wyposażenia w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu, gdzie łączna wartość szkód wyniosła ponad 13 tys. zł, a czynu tego dopuścił się w warunkach recydywy podstawowej tj. w ciągu 5 lat po odbyciu wyroku kary za umyślne przestępstwa podobne – przekazał Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Przy 23-latku znaleziono ponadto znaczne ilości narkotyków.
W styczniu mężczyzna posiadał znaczne ilości substancji psychoaktywnych postaci 3-CMC w ilości pozwalającej na 123-krotną porcję niezbędną do wywołania skutku typowego, charakterystycznego dla tej substancji, a także amfetaminy, jak również marihuany. Mężczyźnie zarzucono również, że usiłował w dniu 17 lutego udzielić substancji psychotropowej w postaci 3-CMC w łącznej ilości ponad 33 g innym osobom – dodał prokurator.
Za recydywę mężczyźnie grozi 7,5 pozbawienia wolności. Mając na uwadze wysoką karę, prokurator skierował do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu, a sąd ten wniosek uwzględnił.
(red), fot. pixabay
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo zyciekalisza.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 2
- Praca 58
- Usługi i firmy 54
- Nieruchomości 23
- Rolnictwo 14
- Antyki / kolekcje 8
- Dom i ogród 6
- Motoryzacja 5
Reklama
Reklama
To obywatel ukr a to dowod na probe przejecia rynku w kaliszu.To juz wojna o wplywy karteli za wschodniej granicy
Tak czy inaczej Pol, czy UKR, jeśli pójdzie siedzieć, to szkoda tylko, że na koszt państwa. Ale taki mamy system. Powinny być w ramach odsiadki np. roboty drogowe, porządkowe... Coś na co zazwyczaj nie ma chętnych do pracy z powodu płacy, lub ciężkich warunków...
Powinien tak długo siedzieć aż nie odda równowartości zniszczonego mienia! Co to za porządki? Żeby sobie 7,5 roku siedział na nasz koszt - podatników! Przypominam że miesięczne utrzymanie więźnia wynosi od 3000 do 4000 złotych - nie jeden człowiek ma wypłatę mniejsza od tej kwoty.
Racja. Ale nie czarujmy się,że taki " odda" cokolwiek bo z czego? Nawet znając życie nie mają mu z czego ściągnąć kasy...