Ulice ważne i mniej ważne

Wielokrotnie (i jak dotąd bez powodzenia) w naszych publikacjach zwracaliśmy władzom miasta uwagę na stan Ostrowskiej, Skalmierzyckiej i Handlowej. Można do tej listy dorzucić jeszcze połowę ulicy Asnyka oraz w całości, opisywaną na naszych łamach, Sienkiewicza na osiedlu Majków. Stan ten jest, określając eufemistycznie – opłakany. Dziura na dziurze, łata na łacie. – Jakimi kryteriami kierują się urzędnicy ustalając priorytety? Które ulice będą remontowane a które muszą czekać? – dopytuje mieszkaniec Ostrowskiej, niepogodzony z faktem, że na modernizację jego ulicy przyjdzie mu jeszcze „trochę” poczekać

Z takim pytaniem zwróciliśmy się do Krzysztofa Gałki, dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Kaliszu. – Program Budowy Dróg Osiedlowych, bo w ramach tego programu remontowane są ulice na osiedlach, w dużej części uwzględnia propozycje rad osiedli. Oczywiście nie wszystkie, bo na to nie pozwalają ograniczone środki w budżecie miasta. Dlatego lista zadań, w tym przypadku ulic do modernizacji, jest zawsze kompromisem. Pod uwagę musimy brać takie elementy, jak znaczenie ulicy i jej funkcje w układzie komunikacyjnym całego miasta a nie tylko danego osiedla, natężenie ruchu, ile osób z niej korzysta, itd.   
Oddzielne zagadnienie to, zdaniem szefa kaliskich drogowców, możliwość pozyskania środków zewnętrznych na określone inwestycje. – Ustalając listę zadań zawsze musimy liczyć się z tym, że nie na każde otrzymamy wsparcie. Decydują o tym kryteria, które musimy uwzględniać w naszych planach – wyjaśnia Krzysztof Gałka.  
Innymi słowy – Ostrowska, Handlowa i połowa Asnyka muszą poczekać. Pojawia się natomiast iskierka nadziei w przypadku Skalmierzyckiej. – Jesteśmy na etapie przygotowania dokumentacji na modernizację całego odcinka ulicy, od Polnej do Nowego Światu – mówi dyrektor Gałka. (pp)

Na zdjęciach chodniki na ulicy Ostrowskiej oraz ulica Handlowa