
Taka kwota wpłynąć ma do miejskiej kasy z tytułu opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi wnoszonych przez właścicieli nieruchomości. To nie jedyna ciekawostka związana z pobieranymi od nas opłatami, zaplanowana w projekcie przyszłorocznego budżetu Kalisza.
Dla porównania - w projekcie budżetu na rok obecny na odpady komunalne zaplanowano 26 mln zł, a więc o 4 mln zł mniej.
Jak już informowaliśmy, przyszłoroczne wpływy z podatku od nieruchomości wynieść mają 63 mln zł (47 mln zł od osób prawnych i 13 mln zł od osób fizycznych). Wpływy z podatku od środków transportowych zaplanowano na poziomie 7 mln 150 tys. zł. Wpływy z opłat za zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych („kapslowe”) to 2 mln 250 tys. zł. Na okrągłe 2 mln zł szacowane są wpływy z opłaty targowej. 1 mln 500 tys. zł Miasto chce zainkasować z tytułu opłaty skarbowej. 500 tys. zł to wpływy z podatku od spadków i darowizn. Opłaty parkingowe w związku z funkcjonowaniem Strefy Płatnego Parkowania kosztować nas mają 3 mln 250 tys. zł. Z opłat za zajęcie pasa drogowego do miejskiej kasy powinno wpłynąć 1 mln 250 tys. zł. Z kolei 5 mln 600 tys. zł to podatek od czynności cywilnoprawnych pobierany od umów sprzedaży lub zamiany nieruchomości i realizowany przez urzędy skarbowe.
Nie są to jeszcze kwoty ostateczne, lecz jedynie proponowane przez władze Kalisza. O ich przyjęciu – wraz z całym budżetem – zadecydują kaliscy radni. Trzeba też brać pod uwagę, że kwoty te mogą później ulegać zmianom w trakcie roku budżetowego.
(kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zaplacimy duzo wiecej. Duzo wiecej. Bo sie w polowie roku okaze ze znowu zle zbilansowali system
A zaklad ze bedzie malo?????????
Radna "zawsze blisko ludzi" na pewno poprze kolejną podwyżkę a pisiory i wszystko dla siebie również. Samonierządny dla dobra mieszkańców też.
Sprawdzilsm ile w Poznaniu jest rocznie smieci i cos mi sie z kslisza nie zgadza....u nas nie ma tyle ludzi i w poznaniu masa jest niewykazana a tony śmieciowe w kaliszu to chyba ktoś mnożyć z tej spolki
Dlaczego miasto tak późno przetargi ogłasza? Przecież można wcześniej i jeśli jest zbyt wysoka cena to unieważnić,zazwyczaj ogłoszenie ponownego przetargu obniża cenę.Widać pan prezydent gospodarując nie swoimi pieniędzmi i podnosząc opłaty chce aby EKO i PUK więcej na kaliszanach zarobili,a może i sami urzędnicy coś z tego mają bo to dziwne że wszędzie urzędy walczą o niższe ceny a w Kaliszu przyklepuje się każdą jaka pada.Proponował bym że jeśli pan Kinastowski jest taki mądry i jego wiceprezydent Kulawinek to niech dokładają ze swojej pensji za śmieci a nie podnoszą opłaty aby mieszkańcy dali dorobić się tym firmą. Wstyd panie prezydencie bardzo wielki wstyd. Mam nadzieję iż przy wyborach mieszkańcy rozliczą pana za to co pan robi i już pan prezydentem nie będzie bo robi pan to samo co Sapiński,a takich nam nie potrzeba.