Reklama

Wjechał pod prąd, tłumaczył, że ma udar. Kierowca wydmuchał 2,5 promila

Życie Kalisza

18/11/2022 09:15

Obywatelskie zatrzymanie na al. Wolności. Świadkowie udaremnili jazdę kierowcy, który wjechał na pas dla przeciwnego kierunku, a swoje zachowanie tłumaczył udarem. Szybko okazało się, że nie jest chory, lecz kompletnie pijany

Do tej niecodziennej sytuacji doszło w czwartek 17 listopada około godz. 18.00.

Kierujący pojazdem marki Mercedes, jadąc al. Wolności, wjechał na pas ruchu przeznaczony do jazdy w kierunku przeciwnym, zatrzymując się na skrzyżowaniu. Ten dziwny styl jazdy zainteresował innego kierującego, który odebrał 54-letniemu mieszkańcowi Kalisza kluczyki – opisuje zdarzenie asp. Konrad Kaźmierczak z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. - Kierujący mercedesem usiłował przekonać drugiego kierowcę, że jest po udarze, dlatego stracił panowanie nad pojazdem Na miejsce wezwano pogotowia ratunkowe i policję.

Szybko okazało się jednak, że przyczyną zachowania kierowcy wcale nie była choroba. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie 2,5 promila alkoholu.

54-latek stracił już prawo jazdy. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.

(red), fot. Fb/Gdzie suszą w Kaliszu