„Nie krzycz. W lesie nie jesteś!”

 Wielu z nas w dzieciństwie pewnie nie raz słyszało od mamy taką uwagę. Ale czy faktycznie w lesie można krzyczeć? Lato sprzyja wycieczkom do lasu. Dlatego też warto wiedzieć, co można, a czego lepiej w lesie nie robić. Za niewłaściwe zachowanie w lesie grozi nam dotkliwa kara.

Warunki funkcjonowania lasów i prawa w nich obowiązujące uregulowane zostały głównie w Ustawie z dnia 28 września 1991 r. o lasach. Przede wszystkim należy pamiętać, że nie do każdego lasu i nie zawsze można wchodzić. Co od zasady lasy udostępnione są dla ludności. Jednakże właściciel prywatnego lasu może zakazać wstępu do lasu, oznaczając go tablicą. Również do lasów państwowych może być wprowadzony zakaz wstępu. Z czasowym zakazem najczęściej będziemy mieć do czynienia ze względu na suszę, natomiast stały zakaz jest ustanawiany w uprawach leśnych do 4 m wysokości, powierzchniach doświadczalnych i drzewostanach nasiennych, ostojach zwierząt czy obszarach zagrożonych erozją.
W lesie zakazów jest całkiem sporo. Przede wszystkim niedopuszczalne jest zaśmiecanie. I nie chodzi tu tylko o wyrzucanie odpadów, pustych butelek czy gruzu, ale też zabronione jest zanieczyszczanie gleby i wód, czyli np. wylewanie chemikaliów. Zabronione jest także rozkopywanie gruntu, rozgarnianie i zbieranie ściółki, niszczenie grzybów i grzybni oraz jakiekolwiek uszkadzanie drzew, krzewów i innych roślin. Zakazane jest płoszenie, ściganie, chwytanie i zabijanie dziko żyjących zwierząt. Nie wolno także ingerować w miejsca, w których te zwierzęta żyją. Wybieranie jaj, piskląt, niszczenie lęgowisk i ptasich gniazd, a także niszczenie legowisk, nor i mrowisk to także czyny niedopuszczalne. Może budzić to zaskoczenie, ale zbieranie płodów runa leśnego również nie zawsze jest dopuszczalne. Wówczas miejsce takie będzie specjalnie oznakowane.
Chociaż może to się wydawać dziwne i mijać się z celem naszej wycieczki, ale niestety w lesie pies musi być trzymany na uwięzi. W lesie nie wolno hałasować ani używać sygnałów dźwiękowych. Zatem w lesie pokrzyczeć sobie nie można.
Ograniczenia dotyczą nie tylko lasów, bo także na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu zabronione są działania i czynności mogące wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności: rozniecanie ognia poza miejscami wyznaczonymi,  korzystanie z otwartego płomienia, wypalanie wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych. Również biwakowanie poza miejscami wyznaczonymi może nas sporo kosztować. Pewnie mało przydatny to obecnie zakaz, ale gdyby komuś przyszło do głowy wypasanie w lesie zwierząt gospodarskich, to również musi liczyć się z karą. Do oczywistych zakazów należy także zaliczyć zakaz niszczenia urządzeń i obiektów gospodarczych, turystycznych i technicznych oraz znaków i tablic.
Niepocieszeni będą właściciele quadów, bo ruch pojazdem silnikowym, ale także zaprzęgowym w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. Również jazda konna w lesie dopuszczalna jest tylko wyznaczonymi drogami leśnymi.
Wskazane zakazy nie znajdą zastosowania lub będą odmiennie uregulowane wobec pracowników leśnych oraz podczas polowań. Natomiast zwykły użytkownik lasu musi się liczyć z poważnymi sankcjami za ich naruszenie. Kwestie odpowiedzialności za opisane tu zakazy uregulowane zostały w kodeksie wykroczeń. Najczęściej będzie to mandat do 500 zł. Ale trzeba pamiętać, że górna granica kary w wielu przypadkach to grzywna do 5000 zł, nawiązka i obowiązek naprawienia powstałej szkody lub pokrycia kosztów z tym związanych. Dlatego warto się zastanowić zanim narobimy sobie kłopotów.
Na straży porządku i bezpieczeństwa w lesie stoi straż leśna, której niby nie widać, a jednak jest obecna. Strażnicy w zakresie działania na terenie lasu mają uprawnienia zbliżone do policji, w szczególności mogą legitymować osoby podejrzane, nakładać grzywny, zatrzymywać pojazdy, ująć sprawców wykroczenia, a w razie potrzeby użyć brani palnej.