
Kilkanaście kontraktów czeka na podpisanie przez siatkarki Energi MKS Kalisz, które miałyby tworzyć zespół w nowym sezonie Ligi Siatkówki Kobiet. Rozgrywki mają ruszyć we wrześniu, a wcześniej kibice będą się emocjonować Letnią Ligą Siatkówki
Zapowiedzianie zmiany w kadrze siatkarek Energi MKS Kalisz już mają miejsce. Zgodnie z nową koncepcją budowania drużyny w zespole zabraknie zawodniczek z zagranicy. Można się natomiast spodziewać, że dołączą do niego siatkarki będące jeszcze na dorobku, w tym uzdolniona młodzież grająca dotychczas na poziomie juniorskim czy w II lidze. Trudno jednak przypuszczać, aby to one decydowało o obliczu nowej drużyny. Zapewne pozostający na stanowisku szkoleniowca kaliskiej ekipy Jacek Pasiński chciałby umiejętnie zbilansować rutynę i doświadczenie z młodością. Klub jest obecnie w fazie budowania zespołu i podpisywania kontraktów.
- Przygotowaliśmy jedenaście kontraktów dla zawodniczek, które są kandydatkami do drużyny. Są wśród zarówno zawodniczki, które już grały w Enerdze MKS, jak i siatkarki, które po raz pierwszy znajdą się w kadrze naszego zespołu. Liczę na to, że 80% procent z tych kontraktów zostanie już niebawem podpisana, natomiast w przypadku pozostałych trzeba brać pod uwagę różne warianty. W kadrze pozostaje natomiast kilka zawodniczek, które nadal mają ważna umowy z naszym klubem – powiedział w rozmowie z naszą redakcją prezes Energi MKS Błażej Wojtyła.
Nowy sezon w Lidze Siatkówki Kobiet (Tauron Lidze) ma się rozpocząć w dniach 18-20 września. To wcześniej o tydzień niż zakładano w pierwotnych planach, a wpływ na taką zmianę miały opinie prezesów klubów. To nie będzie pierwsze wydarzenie w siatkówce pań zaplanowane po zapaści całego sportu w okresie pandemii koronawirusa. Na 12 lub 13 września przewidziano bowiem mecz o Superpuchar Polski, w którym rywalizować będą mistrz i zdobywca Pucharu Polski Grupa Azoty Chemik Police oraz wicemistrz kraju oraz finalista PP Developres SkyRes Rzeszów. Siatkarki w akcji będzie można obejrzeć również latem.
- W planach jest również Letnia Liga Siatkówki, w której będą występować zespoły czterosobowe na plaży. Większość drużyn ma w niej wziąć udział. My uzależniamy to od decyzji trenera Jacka Pasińskiego i jego sztabu. Musimy brać pod uwagę, że jeśli sezon uda się rozpocząć w zaplanowanym terminie wrześniowym, to nasze przygotowania do rozgrywek powinny ruszyć w połowie lipca. Wspomniane letnie turnieje mają odbyć się na początku sierpnia, więc to trenerzy będą decydować, czy będziemy reprezentowani w tych meczach i jaki to może mieć wpływ na poszczególne etapy przygotowań drużyny – mówi Błażej Wojtyła.
Wszystkie terminy są uzależnione od rozwoju sytuacji epidemicznej w kraju, z czego zdaje sobie sprawę kierownictwo Polskie Ligi Siatkówki.
- Oczywiście inauguracja sezonu jest uzależniona od tego, kiedy nasze kluby będą mogły rozpocząć przygotowania do sezonu, mówiąc krótko, kiedy siatkarki dostaną pozwolenie na treningi. W tym momencie chcemy te kwestie konsultować z władzami ministerstwa oraz władzami państwowymi, tak by można było szykować się na wspaniałą walkę w sezonie 2020/2021 – stwierdził Paweł Zagumny prezes PLS.
Niewiadomą pozostaje również decyzja, jakie będą ograniczenia dla publiczności w trakcie meczów siatkarskich. Czy kibice w ogóle będą mogli je oglądać z trybun. Pewne jest natomiast, że transmisje z ligowych spotkań przeprowadzać będzie stacja Polsat Sport.
- Mamy zapewnione transmisje w Polsacie Sport z czterech meczów, które odbędą się Arenie Kalisz. Nie poprzestajemy na tym i walczymy o więcej. Chcemy, aby kibice mieli jak największy dostęp telewizyjny do naszych meczów, bo nadal nie wiadomo, jakie będą możliwości oglądania spotkań bezpośrednio z trybun – powiedział na prezes Energi MKS Kalisz.
(dd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wojtyła out i będzie ok
A czemu nie podano nazwisk siatkarek,czy to tajemnica a przy okazii sztabu szkoleniowego
Czy mecze w Arenie bedzie transmitowac Telewizja Kalisz