Reklama
Profesor Piotr Łuszczykiewicz ogłasza swoją kandydaturę na prezydenta miasta Kalisza - konferencja prasowa, Marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska i lokalni politycy KO wyrażają poparcie - senat Janusz Pęcherz i wybitny naukowiec zapewniają pełne wsparcie oraz obietnicę współpracy - plany, energia i wi
29/01/2024 12:54
Koalicja Obywatelska w Kaliszu oficjalnie zaprezentowała profesora Piotra Łuszczykiwicza, jako swojego kandydata na prezydenta Kalisza
Publiczne ogłoszenie jego kandydatury odbyło się na konferencji prasowej zorganizowanej ze sporym rozmachem. Oprócz lokalnych parlamentarzystów KO, z wyrazami poparcia przyjechała nawet marszałek senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, a także szef wojewódzkich struktur partyjnych, Rafał Grupiński.
- Pan Piotr Łuszczykiewicz, to uznany naukowiec jednocześnie świetny i lubiany wykładowca akademicki, ale także w tym miejscu trzeba powiedzieć że jest świetnym organizatorem i menedżerem. Pan Piotr Łuszczykiewicz jest także popularyzatorem kultury, literatury i sztuki związanej z Kaliszem, za co został uhonorowany odznaką Zasłużony dla Miasta Kalisza. (...) Zna problemy miasta, bo wielokrotnie także nimi się zajmował. Jest także świetną osobą, która umie współpracować z ludźmi, umie ich do tej pracy aktywizować, do różnych celów. Umie zorganizować ludzi, po to żeby wspólnie te rzeczy realizować. Ma wiedzę, ma plany i energię. Jest w stanie te wszystkie plany zrealizować. Jeżeli zostanie prezydentem miasta Kalisza to ma moje pełne poparcie a także obietnicę, że będę z nim współpracował i pomagał. Jjest to najlepsza kandydatura na prezydenta miasta
- powiedział senator Janusz Pęcherz ogłaszając kandydaturę profesora.
- To jest decyzja o ogromnych konsekwencjach, ale dla kaliszan, kaliszanek, dla Kalisza to jest moment przełomowy. Po ośmiu latach smuty zmienia się Kalisz. Zmienia się Polska, a ten Kalisz w tej zmieniającej się Polsce może wykorzystać wreszcie w pełni swoją szansę. Taka konstelacja, taka konfiguracja może się już więcej nie powtórzyć, a Kaliszowi potrzebna jest wizja - duża, ambitna i oryginalna. Tutaj nie chodzi o to, byśmy coś tylko poprawiali, retuszowali, korygowali, kopiowali inne wzory. Mówiąc w wielkim skrócie - symbolem, bo to nawet nie metafora, tu nie chodzi o palmę w doniczce. Tu chodzi o coś znacznie większego. Tu chodzi o projekt, czy projekty, które będą wielkim skokiem naprzód, które będą wychylone w przyszłość, które przyniosą nam za kilka lat zupełnie nowe spojrzenie na życie w Kaliszu. Szanowni państwo, mam głęboką nadzieję, graniczącą z pewnością, że przy wsparciu tych osób, które są tutaj ze mną, przyjaciół i sympatyków, ale przede wszystkim kaliszanek i kaliszan, to jest możliwe, że możemy to zrobić.
- mówił Piotr Łuszczykiewicz, po czym dodał:
- Bardzo często rozmawiam studentami z licealistami z maturzystami, ale także bywam na spotkaniach kulturalnych artystycznych społecznych czasem nawet gospodarczych, bo to mnie też zawsze bardzo interesowało. Mam kontakt z seniorami na Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Mam też kontakt stały z bardzo wieloma absolwentami. Zresztą, wielu z nich widzę dzisiaj tutaj na sali. Widzę ich energię. Widzę ich potencjał. Widzę to, że nie stracili jeszcze do końca nadziei, ale widzę też postępujący smutek, rozczarowanie, zwątpienie, które pojawia się dlatego, że ten Kalisz, na który postawili nie okazał się mówiąc językiem klasyka miastem na miarę marzeń.
To trzeba zmienić. Nie możemy w tym marazmie tkwić. Nie możemy tkwić w tej średniości, która jak widać, choćby po zmniejszającej się liczbie naszych mieszkańców, zaczyna się zsuwać w jakąś wręcz mierność. Chcemy miasta lepszego. Chcemy miasta lepiej zarządzanego, miasta zdrowszego, czystszego, lepiej skomunikowanego i piękniejszego. Chcemy w tym mieście żyć. Chcemy w tym mieście pracować. Chcemy w tym mieście wypoczywać - o tym elemencie też bym nie zapominał, ale jeżeli to ma się stać, to potrzeba takiej dużej i odważnej wizji i potrzeba też zrozumienia że sama wizja bez narzędzi, bez instrumentów pozostanie czymś pięknym romantycznym w naszych głowach, w naszych wspomnieniach. A nam nie o to chodzi. Chodzi o to byśmy o naszym Kaliszu myśleli "Kalisz duma", a nie "Kalisz obciach". "Kalisz radość", a nie "Kalisz depresja".
Notował: A.W.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo zyciekalisza.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 15
- Praca 58
- Usługi i firmy 53
- Nieruchomości 23
- Rolnictwo 14
- Antyki / kolekcje 8
- Dom i ogród 6
- Motoryzacja 5
Reklama
Reklama
czy pani karolina zrobiła na złośc panu łuszczykiewiczowi zakładając taką marynarkę? próba przykłucia uwagi czy co?
Patrzę na linie papilarne na dłoniach i w/g wróżb odczytuję, taki kandydat to smutek i rozczarowanie
Tak mu zależy na naszym mieście a rękami i nogami nie chciał połaczenia wydzialu UAM z mającym powstać uniwersytetetem kaliskie!!!! Taki figo fago!!!!
Też bym nie chciała połączenia !
Żeby wygrać wybory, prof. Łuszczykiewicz musiałby spełnić kilka warunków. 1. Zapowiedzieć przekształcenie WPA UAM w wielowydziałową Szkołę Nauk Humanistycznych i Sztuki UK (zamiast prostego przypięcie WPA do UK jako kwiatka do kożucha, czemu p. profesor słusznie się sprzeciwił), której nowy dziekan WPA zostałby organizatorem oraz prorektorem UK, a w przyszłości zapewne następcą prof. Wojtyły. Powinno to obejmować przejęcie gmachów Komisji Wojewódzkiej (starostwa), Kolegium Jezuickiego (delegatura UW) i CKiS dla kampusu humanistycznego i siedziby WPA dla kampusu sztuki (wraz z przejęciem Studium Animatorów Kultury jako studiów licencjackich), budowę dwuskrzydłowego biurowca dla starostwa i delegatury oraz budowę nowej siedziby CKiS zintegrowanej z Fabryką Kultury. 2. Zadeklarować wsparcie UK w zabiegach o zapewnienie jego kierunkowi lekarskiemu pomocy wystarczającej do spełnienia wymagań PKA, w tym budowę Zakładu Anatomii Prawidłowej oraz kontynuację starań o przekształcenie WSZ w szpital kliniczny UK. 3. Zapowiedzieć kontynuację działań w celu budowy nowej siedziby Filharmonii Kaliskiej w ramach Fabryki Kultury oraz wzbogacenie tej ostatniej o nową siedzibę CKiS. 4. Zająć stanowisko za stacją KDP na kaliskim dworcu, przeciw przenoszeniu jej do Śliwnik i przeciw bypassowi omijającemu kaliski dworzec. 5. Uzyskać od GDDKiA jednoznaczną zapowiedź przyspieszenia budowy obwodnicy DK25. 6. Uzyskać pozytywną opinię GDDKiA ws. potrzeby budowy drogi S12 (albo przynajmniej przebudowy DK12 na wzór DK25) na trasie Sieradz-Sobótka z obwodnicą Kalisza i Opatówka. 7. Uzyskać deklaracje swojego zaplecza co do wsparcia dokończenia przebudowy układu komunikacyjnego Kalisza. 8. Uzyskać zapewnienie nowych władz ws. kontynuacji inwestycji w WSK. Prof. Łuszczykiewicz jest jedynym kandydatem, który mógłby powyżsżą ewentualną część swojego programu poważnie zadeklarować pod warunkiem publicznego poparcia dla niej jego zaplecza politycznego (krajowego i wojewódzkiego). W tym zakresie deklaracje obecnej koalicji rządzącej Kaliszem mogą być tylko deklaracją chjęci, a nie realnym zobowiązaniem. Z kolei kandydaci TD i Lewicy nie mają żadnego przełożenia na WPA UAM. Te punkty 1-8 to mógłby być właśnie zapowiadany przez p. profesora wielki skok Kalisza. Inne propozycje programowe zapewne będą podobne do programów innych kandydatów i wobec sporej popularności p. Kinastowskiego nie dadzą pożądanej siły. Oczywiście propozycje 1-8 to bardzo duże pieniądze. Jeśli ktoś jednak sądzi, że poważny, historycznie ważny ośrodek regionalny da się kupić byle czym tylko po to, żeby podziwiać w swoim biednym grajdołku centralną i wojewódzką piękność koalicji K-15X, to jest w mylnym błędzie. To miasto chce się ponownie wybić, powrócić do swojej historycznej roli, do czego potrzebuje takiego programu jak 1-8, bez którego każe spadać na drzewo, a obiecująca kandydatura prof. Łuszczykiewicza po prostu się zmarnuje.
Proponuję na stanowisko prezydenta m. Kalisza dr Jana M.
Znany przeciwnik powstania Uniwersytetu Kaliskiego bo pan woli być pod butem Poznania. Nie mam nic do niego, ale jeśli człowiek nie walczy o rozwój miasta jako rektor to nie zawalczy jako prezydent. Zresztą on nie jest znany oprócz tej akcji z bycia przeciwnikiem powstania UK w Kaliszu. Trochę też wiekowy. Niech nadal będzie rektorem, ale na prezydenta tylko pan Kinastowski. Swoją drogą widziałem tę konferencje. Za kamerą stał pan Sztandera i Rogowski... nie chcę ich powrotu.
Po co zmieniać kogoś kto sobie całkiem dobrze radzi w zarządzaniu miastem. Tym bardziej, , że ta zmiana na człowieka, ktòry jest tylko figurantem dawnej władzy Pęcherza daje pewność, że nie będzie dobrze. Zostawmy obecną władzę bo jest dużo dobrych zmian i nowych inwestycji. Nie mieszajmy do tego polityki !