Reklama

Radomska dominacja w meczu siatkarek

20/02/2022 11:11

Bez żadnych zysków wróciły z Radomia siatkarki Energi MKS Kalisz. W hali Radomskiego Centrum Sportu zdecydowanie dominowały gospodynie. E.Leclerc Moya Radomka pewnie wygrywała w każdym z trzech setów

  W inauguracyjnej partii tego spotkania od razu mocno do pracy wzięły się siatkarki z Radomia, które nie mają ostatnio zbyt dobrej prasy i raczej zawodzą swoich kibiców. Mecz z drużyną z Kalisza miał być dobrą okazją do przełamania złej passy. Gosodynie utrzymywały dwu-, trzypunktową przewagę, ale gdy na zagrywce w zespole kaliskim pojawiła się Sylwia Kucharska, sytuacja nagle się zmieniła i kaliszanki doprowadziły do wyrównania (9:9). Potem objęły nawet prowadzenie 10:9 po ataku Karoliny Drużkowskiej. Szybko jednak okazało się, że zdecydowanie więcej atutów ma piąty obecnie zespół tabeli w Tauron Lidze. Radomianki znów wypracowały sobie kilka punktów przewagi (15:10) i tym razem nie pozwoliły już przeciwniczkom na ich odrobienie. Na boisku brylowała Natalia Murek i Alexandra Lazić, a grą koleżenek umiejętnie kierowała Katarzyna Skorupa.

  Drużyna gości podjęła walkę na początku drugiego seta. W tej fazie meczu kibice w hali Radomskiego Centrum Sportu obserwowali zacięty mecz obfitujący w długie wymiany, które raz kończyły się sukcesem miejsowej drużyny, a chwilę później cieszyły się przyjezdne. W połowie tej partii powtórzyła się sytuacja z premierowej odsłony – Radomka „odskoczyła” na trzy oczka (13:10), co przy problemach z przyjęciem po kalskiej strony wystarczyło do kontrolowania wydarzeń na boisku i pewnej wygranej.

  Trzecią partię znów lepiej zaczęły podopieczne Richardo Machesiego, obejmując prowadzenie 8:4. Energa MKS nie poddała się jednak i konsekwetnie zmniejszała dystans punktowy do rywalek. Z dobrej strony pokazała się m.in. Oriana Miechowicz, ale także inne zawodniczki zespołu znad Prosny walczyły z dużą determinację. Dzięki temu w połowie seta był remis 12:12. Gospodynie tym razem nie mogły zdominować siatkarek Energi MKS na tyle, aby mieć pełną kontorolę nad meczem. Jednak w końcówce zespół z Radomia nie popełniał błędów, które przytrafiły się kaliszankom, no i miał w swoich szeregach Katarzynę Skorupę, która niezwykle mądrze obsługiwała swoje koleżanki. Ostatnie piłki w tym meczu kończyły więc radomianki, odnosząc zwycięstwo za trzy punkty. 5. marca Energa MKS Kalisz znów zagra na wyjeździe, a rywal będzie jeszcze trudniejszy. Podopieczne trenera Adama Czekaja zmierzą się bowiem z mistrzyniami Polski i wiceliderkami tabeli - siatkarkami Grupy Azoty Chemika Police. W tabeli kaliska drużyna nadal jesy ósma z dorobkiem 23 punktów. O udział w rundzie play off kaliszanki walczą z UNI Opole, które jest dziewiąte i ma 21 punktów.

(dd)

 

E.Leclerc Moya Radomka Radom – Energa MKS Kalisz 3:0 (25:19, 25:18, 25:20)

Radomka: Skorupa, Wójcik, Aelbrecht, Lazić, Murek, Moskwa, Witkowska (libero) oraz Kobus, Biała, Adamek (libero).

MKS: Kucharska, Żurowska, Kubacka, Drużkowska, Dudek, Cygan, Wysokińska (libero) oraz Miechowicz, Mucha, Gajewska.

MVP: Katarzyna Skorupa (Radomka)

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do