Refleksje powyborcze: I znów słychać wycie w piekle

Sławomir Gralka

 Udało mi się dotrzeć do tajnego przesłania jakie elity „uśmiechniętych” miały wdrażać po wygranej Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich. Jest to stareńki tekst, który napisał niejaki Fiodor Dostojewski: „Każdy wasz krok winien zmierzać do tego aby waliło się wszystko: i państwo i moralność społeczeństwa. Zostaną tylko ci, którzy wyznaczyli się do zagarnięcia władzy; mądrych zyskamy, a pojedziemy na plecach głupców”. Nie do uwierzenia, że to my głosujący na pana Karola Nawrockiego to zaścianek, nieuki, bogoojczyźniani zacofańcy,  mieszkający na jakimś zadupiu gdzie nawet nie chcą rosnąć ziemniaki.
Prawdziwa elita to:
Ostoja moralności, aktorka Kasia Waranke która mocno krytykowała Karola Nawrockiego i namawiała do głosowania na Trzaskowskiego, bo tu przecież chodzi o to w którą stronę pójdzie Polska. Czy będzie zaściankiem czy światłą Europą. Rozumiem, że według pani nowoczesność i otwartość to uprawianie seksu w czworokącie – sama się przecież tym przechwalała u Kuby Wojewódzkiego. A ja stary, siwy i naiwny myślałem, że takie rzeczy robią tylko szmaty z branży pornograficznej.
Gratuluję panu Trzaskowskiemu i wam „uśmiechnięci”, że macie w swoich szeregach taką „siostrę wyuzdankę”.

Gratuluję  również wybitnych naukowców, którzy was mocno popierali. Na przykład ostoja kultury, łagodności i wszystkiego co „elitarne” profesor Hartman wyzywa konserwatywnych wyborców, że to nieuki, debile i faszyści. A on sam przecież nienawidzi motłochu i kołtuńskich poglądów. Napisał przecież na swoim blogu: „Jeżeli udaje się powiązać harmonijnie miłość macierzyńską albo bratersko-siostrzaną z miłością erotyczną, to osiąga się nową, wyższą jakość miłości i zawiązku”. Czyli niech żyje kazirodztwo! 
Również ciekawym przykładem jest gość do którego pasuje powiedzenie że „nie pomogą doktoraty kiedy człowiek głupkowaty”. Doktor Bilewicz porównał wyborców pana Nawrockiego do morderców Żydów w Jedwabnym! 
A tak w ogóle doktorku – czy przeczytałeś jakąś pracę naukową o zajściach w Jedwabnym czy tylko wypociny bajkopisarza  Grossa?
A jacy fajni „ludzie pióra” go popierali. A to wojująca feministka, kobieta bezpruderyjna pani Manuela Gretkowska ze swoich wyżyn autorytatywnie stwierdziła, że motłoch głosuje na wydychanie własnych pierdów. Brawo! Pani jak zwykle pokazuje swój szacunek do polskiego narodu. Kolejny pisarzyna, który chyba nie czuje się Polakiem tylko Ślązakiem niejaki Szczepan Twardoch całym swoim jestestwem popierał Trzaskowskiego bo chciał aby ten podpisał ustawę o „zawiązkach partnerskich” i podpisał ustawę o „języku śląskim”. Nic go nie obchodzi, że wybitny językoznawca profesor Jerzy Bralczyk już dawno temu dowiódł, że „język śląski” nie istnieje a istnieje tylko gwara, którą się posługują Ślązacy. A może pisarz Twardoch ma inny cel? Najpierw „język śląski”, później autonomia a następnie niemiecka dzielnica? Panie pisarz, jak pana tak mierzi Polska to pisz pan te swoje wypociny w „języku śląskim” dobra?
Gratuluję również Trzaskowskiemu kolosalnego poparcia wśród kryminalistów „garujących”w miejscach odosobnienia. Ponad 80 procent bandziorów zagłosowało na „boskiego Rafałka”.

Elitą jest również były premier Kazimierz Marcinkiewicz, który przestrzegał przed głosowaniem na Nawrockiego bo ma on „mroczną przeszłość”! Czy to jakiś kabaret? Ten skompromitowany człowiek ma czelność mówić co jest dobre a co jest złe? Czy facet, który porzucił swoją żonę i dzieci dla młodej panienki to autorytet moralny koalicji 13 grudnia? Panie Kaziu a co tam u Izabeli? Ciągle się „targacie” po sądach? A może tacy ludzie jak pan to teraz norma w „nowoczesnej” Europie? Panie Trzaskowski może być pan dumny z takiego poparcia.
Podczas wiecu wyborczego Karola Nawrockiego na scenie była jego mała córeczka. Dziecko jak to dziecko biegało i bawiło się bo co ją mogą obchodzić dorosłe sprawy. I co „uśmiechnięci”, pokazaliście wtedy swoją prawdziwą „wyższość” nad motłochem. Tyle nieprawdopodobnych obelg wobec dziecka wysyczeliście ze swoich brudnych ryjów, że aż ręce opadają. I co, wy na serio uważacie się za coś lepszego i elitę? Pokazaliście swoje prawdziwe oblicze, oblicze niewychowanych prostaków, zakompleksionych, bezrefleksyjnych i bezmózgich „Europejczyków”.
Wasz ulubieniec, elita i chluba każdego salonu Rafał Trzaskowski:
– kazał pozdejmować krzyże w urzędach w Warszawie, ale podczas kampanii tego nie pamiętał,
– popierał z całego serduszka LGBT (przecież brylował na tych diabelskich przemarszach) a tu raptem okazało się, że on to wielki patriota. Jeszcze z miesiąc kampanii i 11 listopada poszedłby z panem Bąkiewiczem pod rączkę w Marszu Niepodległości, zapominając, że wiele razy próbował go blokować. Można by tak długo, proponuję żeby napisał książkę „50 twarzy Rafała T.”. To będzie hit, prawdziwa opowieść o człowieku, który każdego dnia ma inne poglądy na te same sprawy.
No jak tam elito, czemu się nie „uśmiechacie”? Aaaa…. marzyła się wam ustawa o mowie nienawiści! Miało trzasnąć a tu je..o!!!