Samorządowcy powiatu kaliskiego stoją murem za wojewodą

Krzysztof Nosal, starosta kaliski przesłał apel do Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego by nie odwoływał Łukasza Mikołajczyka z funkcji wojewody wielkopolskiego. Apel podpisali wszyscy włodarze gmin powiatu kaliskiego.

10 grudnia Mariusz Kamiński, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji zwrócił się do Premiera o odwołanie Łukasza Mikołajczyka ze stanowiska Wojewody Wielkopolskiego. Przyczyną było uznanie przez wojewodę ważności zgody na budowę tzw. zamku w Stobnicy pomimo, że przeprowadzone postępowanie wykazało, że decyzja starosty obornickiego została wydana z naruszeniem prawa. „My, kaliscy samorządowcy, zwracamy się do pana Premiera z apelem o nieodwoływanie pana Łukasza Mikołajczyka z funkcji Wojewody Wielkopolskiego z powodu decyzji w sprawie tzw. zamku w Stobnicy. Pan Łukasz Mikołajczyk jako wojewoda wielkopolski buduje płaszczyznę dialogu i porozumienia. Wysoko oceniamy dotychczasową współpracę i sposób realizacji zadań administracji rządowej na szczeblu województwa. Na szczególną uwagę zasługuje obecna sytuacja epidemiczna i potrzeba kontynuacji związanych z nią działań, m.in. organizacja sieci szpitali zabezpieczających łóżka dla pacjentów  z Covid-19. Zwracamy się do Premiera Rządu RP o odrzucenie wniosku Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie odwołania pana Łukasza Mikołajczyka z funkcji Wojewody Wielkopolskiego”. To fragment apelu starosty kaliskiego, który 11 grudnia starostwo rozesłało do włodarzy wszystkich gmin powiatu kaliskiego, by ci do 14 grudnia poparli apel. Tak też się stało. Przypomnijmy w czym problem. W 2018 roku upubliczniono budowę zamku, która wywołała wiele kontrowersji z powodu jej lokalizacji na skraju Puszczy Noteckiej i obszaru Natura 2000.  Okazało się, że od 2015 roku, na sztucznie usypanej wyspie na stawach w pobliżu miejscowości Stobnica, budowana jest imitacja średniowiecznego zamku. Budowla monstrum, ma wymiary około 150 m długości i 100 m szerokości, z wieżą sięgającą około 50 metrów. Po ukończeniu będzie jedną z większych budowli tego typu w kraju. Na 15 kondygnacjach ma się znaleźć 46 lokali mieszkalnych, które docelowo może zamieszkiwać do 97 osób. W lipcu 2020 roku policja na polecenie prokuratury zatrzymała siedem osób powiązanych ze sprawą budowy zamku. W toku postępowania administracyjnego stwierdzono naruszenie prawa przez starostę obornickiego. Jednak wojewoda nie podjął decyzji o unieważnieniu zgody na budowę. To zadecydowało, że Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji wystąpił do Premiera o odwołanie wojewody. Prokuratura odwołuje się od decyzji wojewody.

(grz)

Foto budowanego zamku: Wikipedia