
W zaległym meczu Tauron Ligi siatkarki Energi MKS Kalisz uległy w Łodzi wiceliderowi tabeli. Kaliska drużyna wygrał trzecię partię meczu, a w czwartej była bliska doprowadzenia do tie breaka
Pierwszy set tego spotkania pokazał, że kaliszanki znów odstawały od przeciwniczek w końcowych fragmentach, decydujących o wygraniu partii. Podopieczne Jacka Pasińskiego stawiały twardy opór wiceliderowi aż do stanu 19:18 dla gospodyń, aby następnie zupełnie zatracić umiejętność zdobywani punktów, co oczywiście łodzianki bezwzględnie wykorzystały, odskakując na cztery oczka (22:18). Przyjezdne jeszcze się pozbierały, ale gra punkt za punkt niczego już nie mogła zmienić.
Początek drugiej odsłony spotkania to seria remisów, a potem Grot Budowlani wypracował sobie trzypunktową przewagę (10:7), co okazało się punktem wyjścia do przejęcia całkowitej dominacji w tej części spotkania. Szybko zrobiło się 16:7 dla łódzkiej drużyny, która nie zamierzała podawać rywalkom ręki i wygrała seta z przewagą 11 punktów.
Emocje w tym meczu jednak się nie skończyły, gdyż siatkarki Energi MKS przeszły metamorfozę w trzecim secie. Swoją przewagę zaczęły budować od stanu 6:6. Asem serwisowym popisała się Aleksandra Gromadowska, Monika Ptak i Zuzanna Szperlak ustawiły szczelny blok, a rozegranie wreszcie było takie, jak powinno. Wszystko to przełożyło się na wynik. Kaliszanki potrafiły utrzymać jakość gry do końca tej partii i przedłużyły swoje nadzieje na korzystny wynik.
Przyjezdne poszły za ciosem w czwartej partii, w której prowadziły już 6:2. Duża w tym zasługa kaliskiego bloku, w którym oprócz wspomnianej już Moniki Ptak wyróżniła się też Julia Szczurowska. Energa MKS grała niezwykle ambitnie i z zębem, toteż łodzianki długo nie mogły odzyskać inicjatywy. Sukces był blisko, bowiem zespół znad Prosny równie dobrze wszedł w kolejną fazę seta, gdy prowadził 18:14. To jednak nie wystarczyło, aby zniechęcić do pogoni łodzianki. Gospodynie zwarły szyki, zaczęły wreszcie zatrzymywać siatkarki z Kalisza przy siatce i szybko zniwelowały kilkupunktową przewagę, a w końcówce seta i meczu pokazały, że nieprzypadkowo zajmują drugie miejsce w tabeli.
Kaliski zespół spadł na ósme miejsce w tabeli, gromadząc w 10 meczach 13 punktów. W poniedziałek (07.12.) Energa MKS w Arenie Kalisz podejmować będzie ostatni zespół w ligowej klasyfikacji – Eneę PTPS Piła. Mecz rozpoczyna się o g. 18.30.
(dd)
Grot Budowlani Łódź - Energa MKS Kalisz 3:1 (25:21, 25:14, 21:25, 25:23)
Grot: Lisiak, Nowicka, Fedusio, Górecka, Stenzel (libero), Jones-Perry, Moskwa oraz Lewandowska, Tobiasz, Damaske
Energa: Szperlak, Centka, Polak, Gromadowska, Ptak, Gałkowska, Łysiak (libero) oraz Kucharska, Szczurowska, Bednarek, Mazur
MVP: Maria Stenzel (Grot Budowlani Łódź)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie