Reklama

Siatkarki Energi MKS w dole tabeli

25/11/2024 08:44

Porażka w Bydgoszczy zepchnęła siatkarki Energi MKS Kalisz na 10. miejsce w tabeli Tauron Ligi. Drużyna znad Prosny musi teraz walczyć o pozostanie w gronie najlepszych drużyn w kraju, a kolejny mecz już w najbliższych piątek z wyżej notowanym Volley Wrocław

Mecz Matelkas Pałac Bydgoszcz – Energa MKS Kalisz miał duże znaczenie dla układu miejsc w dole tabeli i walki o miejsce w czołowej ósemce Tauron Ligi. Początek spotkania zapowiadała – zgodnie z wcześniejszymi prognozami – zaciętą rywalizację. Początkowo o punkt, dwa lepsze były gospodynie, ale po ataku Joanny Sikorskiej 8:7 prowadziły przyjezdne, które nieco później, tym razem po zbiciu Klary Dite miały dwa punkty zapasu (12:10). Bydgoszczanki odzyskały inicjatywę i po akcji Marty Łyczkowskiej to one wyszły na prowadzenie 15:13. Potem miały trzy punkty przewagi, lecz kaliszanki po ataku Soni Kubackiej doprowadziły do wyrównania po 17. Potem kaliszanki jeszcze raz to uczyniły, gdy rywalki prowadziły 20:17. Końcówka seta też była wyrównana, ale najpierw atak Poli Nowakowskiej, a następnie blok Svitlany Dorsman dały Pałacowi wygraną.

Drugi set rozpoczął się po myśli kaliszanek, które prowadziły 6:3. Bydgoszczanki jednak najpierw doprowadziły do wyrównania 7:7, a następnie – przy zagrywce Marty Łyczakowskiej, która popisała się m.in. asem serwisowym – zdobyły sześć punktów z rzędu, „odjeżdżając” przeciwniczkom na 13:7. Jak się okazało był to decydujący moment tej partii, w której drużyna znad Brdy miała już siedem oczek przewagi (18:11), aby ostatecznie wygrać 25:20. Gospodynie chyba za szybko uwierzyły w szybkie zakończenie spotkania. Co prawda w trzecim secie zyskały trzy punkty przewagi (7:4), potem mecz był znów bardzo wyrównany, ale od stanu 14:14 to Energa MKS Kalisz rządziła na bydgoskiej hali, zaliczając serię sześciu punktów z rzędu i nie przesądzając o swoim zdecydowanym zwycięstwie w tej partii 25:16. Szczególnie wyróżniła się Marta Pol, która zdobyła też ostatni punkt w tej odsłonie rywalizacji.

Czwarty set kaliszanki też rozpoczęły z przytupem, prowadząc po bloku Soni Kubackiej 5:1. Pałac odrobił jednak tę stratę po ataku Wiktorii Makarewicz. Ta sama zawodniczka dała prowadzenie gospodyniom 10:9. Potem, aż do stanu 14:14, grano „punkt za punkt”. Od tego momentu kaliski zespół znów potrafił zdominować rywalki, seryjnie zdobywając punkty i obejmując prowadzenie 18:14. Tie break był blisko, ale siatkarki z Bydgoszczy nie złożyły broni. Teraz to one „zaliczyły” punktową serię, a po bloku Dorsman wyszły na prowadzenie 19:18. W końcówce też zachowały więcej zimnej krwi i po ataku Milany Rajlić zakończyły mecz, zdobywając bezcenne trzy punkty. Kaliska drużyna spadła natomiast na 10. miejsce i musi się martwić o ligowy byt. Już w piątek (29.11.) Energa MKS podejmie w Arenie Kalisz siódmą zespół tabeli Tauron Ligi – Volley Wrocław. Początek meczu o g. 19.00.

(dd)

Metalkas Pałac Bydgoszcz – Energa MKS Kalisz 3:1 (25:22, 25:20, 16:25, 25:21)

Metalkas Pałac: Makarewicz, Rajlić, Dorsman, Witowska, Nowakowska, Łyczakowska, Jagła (libero) oraz Ziółkowska, Kurerova, Franz, Sidor

Energa MKS: Borys, Sikorska, Pol, Kubacka, Dite, Makarowska-Kulej, Mazur (oraz) Pajdak (libero), Wawrzyniakl, Nowacka, Vlk

MVP: Marta Łyczakowska (Pałac)

Fot.

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    kibic - niezalogowany 2024-11-25 10:16:36

    ta drużyna z tym trenerem nie utrzyma się w Tauron lidze szkoda tylko pieniędzy na bilety.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do