Reklama

Siatkówka: Grześki zagrają w II lidze

31/01/2019 00:00

To, co nie udało się zespołowi KS Colman Grześki Goplana Kalisz podczas dwóch turniejów, decydujących o awansie do II ligi, spełniło się w miniony poniedziałek. W drugim meczu barażowym podopieczni trenerów Mariana Durleja oraz Andrzeja Płócienniczaka pokonali Resovię II Rzeszów. Dwa dni wcześniej również triumfowali w Rzeszowie, a dzięki temu w następnym sezonie zagrają w II lidze.

– Sobotnie spotkanie w Rzeszowie rozpoczęliśmy nie najlepiej – powiedział trener Grześków, Marian Durlej. – Szybko jednak nasi siatkarze opanowali nerwy, aby pewnie wygrać tę partię. Nasza przewaga w kolejnej odsłonie była zdecydowana, a przeciwnicy zdobyli w niej tylko 18 punktów. Set trzeci okazał się dla nas niefortunny. Prowadziliśmy kilkoma punktami, ale od stanu 16:12 przyjęcie zaczęło szwankować i gospodarze rozstrzygnęli końcówkę na swoją korzyść.
Rzeszowianie cieszyli się z wygranej partii, licząc na przełom w całym spotkaniu, ale siatkarze Grześków szybko zapomnieli o porażce w tej odsłonie i rozpoczęli marsz po końcowe zwycięstwo. Gospodarzom udało się odrobić straty punktowe i doprowadzić do remisu 18:18, a nawet objąć prowadzenie przy stanie 20:19, ale do końca zdobyli już tylko jeden punkt.
Decydujące o awansie do II ligi spotkanie rozegrano dwa dni później w Kaliszu, a podopieczni trenerów Mariana Durleja i Andrzeja Płócienniczka potrzebowali dwóch wygranych setów, w najgorszym przypadku jednego i w miarę niskich porażek punktowych w pozostałych. Chociaż poniedziałkowy mecz rozpoczął się o godzinie 16, na trybunach hali OSRiR miejsca zajęte były prawie w komplecie. Pierwsza partia należała do rzeszowian, w składzie których znaleźli się zawodnicy z pierwszej drużyny, walczącej o mistrzostwo Polski – Tomasz Kusior, Michał Kaczmarek, czy Piotr Łuka. Ten ostatni krótko jednak gościł na parkiecie.
W drugiej odsłonie wyrównana walka toczyła się do stanu 10:10, następnie przyjezdni wyszli na niewielkie prowadzenie, ale dzięki skutecznym atakom Piotra Mazurka i Krzysztofa Porady siatkarze Grześków remisowali 16:16, po autowym zbiciu rywali objęli prowadzenie i nie oddali go już do końca, a dwa ostatnie punkty zdobył Marcin Janczak. W kolejnej partii trener Resovii Jerzy Wietecha zmuszony był szybko wykorzystać pierwszą przerwę, bowiem gospodarze prowadzili 4:1. Później było 12:9, 17:12 i 21:13, jednak przewaga kaliszan zaczęła szybko topnieć. Wreszcie po ataku Damiana Lisa gospodarze mieli piłkę setową. Obronił ją jeszcze Michał Kaczmarek, a ostatnią akcję, decydującą o awansie Grześków do II ligi, efektownie zakończył Konrad Kucza. Kaliski zespół na chwilę zapomniał, że mecz toczy się dalej, ale miał do tego prawo i fetował sukces. Czwarty set należał do Resovii, w piątym po dwóch skutecznych serwisach Mariusza Kowalika Grześki prowadziły 12:8, aby wygrać 15:11 po bloku Piotra Mazurka i Marcina Janczaka, zatrzymującym Michała Kaczmarka.
*****
W najbliższą sobotę, 2 maja, siatkarze Grześków Goplany rozegrają w hali OSRiR przy ul. Łódzkiej towarzyskie spotkanie z zespołem zawodników i przyjaciół Grzegorza Wagnera. Rozpocznie się ono o godz. 18 i będzie częścią gali, w której zagra „Kapela znad Baryczy” (godz. 15.30), a następnie odbędzie się wspomnieniowe spotkanie kaliskich sympatyków piłki siatkowej z zawodniczkami Augusto Kalisz (godz. 16), które mają się pojawić prawie w komplecie. Wstęp bezpłatny. (pis)

Wyniki w Życiu Kalisza
 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    zaba - niezalogowany 2009-04-29 14:49:33

    Brawo Grześki! Gratulacje dla trenerów oraz zawodników.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Wróć do