Uwaga, pieszy na pasach!

Według policyjnych statystyk, do największej liczby wypadków z udziałem pieszych dochodzi... na przejściach dla pieszych. Azyl, jakim z założenia ma być wymalowana i oznakowana „zebra”, staje się często śmiertelnym zagrożeniem. Dlaczego? Czy według prawa pieszy przy przejściu ma zawsze pierwszeństwo?

– Jeżdżę ostrożnie i zachowawczo. Przyjąłem zasadę ograniczonego zaufania wobec innych uczestników ruchu. Dzięki temu nie mam na koncie żadnych poważniejszych zdarzeń. Ale zawsze z duszą na ramieniu podjeżdżam do przejścia dla pieszych. Nigdy nie wiem, czym zaskoczą mnie piesi – zwierza się kaliski kierowca z 35-letnim stażem i pyta. – Czy rzeczywiście jest tak, że zawsze są uprzywilejowani?

Choć w powszechnej świadomości utarło się przekonanie, że pieszy przy przejściu zawsze ma pierwszeństwo, to według prawa tak nie jest. Artykuł 13 pkt. 1 prawa o ruchu drogowym mówi wyraźnie: „Pieszy, znajdujący się na przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem”. Na przejściu! Nie ma natomiast pierwszeństwa, kiedy znajduje się na chodniku, przed przejściem, ani nawet wtedy kiedy sygnalizuje zamiar przejścia. Mówi o tym art. 14 prawa o ruchu drogowym.
Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
b) zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko.
Jest faktem, że próby zmiany przepisów dotyczących omawianego tematu podjęto cztery lata temu. Sejm przyjął ustawę, która – ujmując rzecz skrótowo – dawała pierwszeństwo pieszym, którzy sygnalizowali zamiar przejścia. Ustawa nie weszła jednak w życie  z powodu odrzucenia jej przez Senat.

Kultura kierowcy czy prawo?
Zatrzymywanie się kierowcy przed przejściem w celu przepuszczenia pieszego jest uznawane za przejaw kultury. Okazuje się jednak, że takie zachowanie może byc uznane za... niezgodne z przepisami. Mówi o tym art. 49 ust. 1 prawa o ruchu drogowym. 
„Zabrania się zatrzymania pojazdu na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 metrów przed tym przejściem lub przejazdem. Na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem.
Co zatem powinien zrobić kierowca zbliżając się do przejścia? 
„Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D6, D6a lub D6b jest zobowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających” (Rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych). 

Przed laty (kiedy ruch samochodowy był ułamkiem tego, co dziś) starsi wbijali dziatwie do głów: „Chcesz przejść przez ulicę, to spojrzyj najpierw w lewo, potem w prawo a następnie jeszcze raz w lewo. I kiedy nic nie jedzie to możesz wtedy bezpiecznie przechodzić”.
A dziś? Zamiast patrzeć w lewo i prawo młodzi patrzą w...smartfona. (pp)