Reklama

Wyjazdy służą siatkarkom Energi MKS Kalisz

28/01/2023 09:28

Trwa zwycięska passa siatkarek Energi MKS Kalisz w rozgrywkach Tauron Ligi. W Tarnowie kaliska drużyna wygrała czwarty z rzędu mecz wyjazdowy i awansowała na czwarte miejsce w tabeli

W pierwszym meczu obu drużyn w tym sezonie Energa MKS Kalisz dość niespodziewanie uległa we własnej hali beniaminkowi z Tarnowa 2:3. Teraz przyszedł czas na rewanż i to kaliszanki ponownie uchodziły za faworyta tej rywalizacji, tym bardziej, że w tabeli Tauron Ligi są znacznie wyżej, a ostatnio wyglądają na zespół skonsolidowany i grający coraz lepszą siatkówkę.

Pierwszy set drużyna gości rozpoczęła jednak falstartem. Gospodynie prowadziły bowiem 4:0 (znakomite zagrywki Wiktorii Kowalskiej), a potem 6:1. Nie po raz pierwszy jednak podopieczne trenera Marcina Widery wykazały się dużą cierpliwością i konsekwencją w radzeniu sobie z taką sytuacją. Od stanu 13:9 dla radomianek rozpoczęła się seria aż dziesięciu punktów z rzędu ekipy znad Prosny, która prowadziła 19:13. Z pola zagrywki długo nie schodziła Karolina Fedorek, doskonale piłki rozdzielała Alicja Grabka i kaliskie atakujące miały ułatwione zadanie. Solidnie funkcjonował także kaliski blok. Zespół z Tarnowa zdołał się jednak pozbierać po tak srogim laniu i doprowadził do emocjonującej końcówki. W niej górą były jednak siatkarki z Kalisza. Piłkę setową dał Enerdze MKS skuteczny atak Aleksandry Rasińskiej, a seta zakończyła zagrywka w siatkę wspomnianej już Wiktorii Kowalskiej.

O tym, że beniaminek tanio skóry nie sprzeda, a może nawet pokrzyżować szyki faworytkom, kaliszanki przekonały się w drugiej odsłonie meczu. Tarnowianki znów miały znakomite otwarcie, bowiem prowadziły 5:0. Zespół gości przebudził się jednak z chwilowego letargu i w szybkim tempie te straty odrobił. W kolejnych fragmentach drugiego seta nic dobrego dla zespołu z Kalisza już się nie wydarzyło. Gospodynie „odjechały” bowiem na 16:9, utrzymały dobrą skuteczność i odniosły zaskakująco wysokie zwycięstwo.

W czwartym secie siatkarki Energi MKS wróciły do solidnej i odpowiedzialnie gry, co w połowie tej partii dało im prowadzenie 15:11. Znów jednak doszło do wyrównanej końcówki, w której ponownie ostatnie słowo należało do wyżej notowanego zespołu znad Prosny. W decydującej akcji grająca doskonałe spotkanie Aleksandra Wójcik posłała trudną zagrywkę na tarnowską stronę boiska, a potem zbicie Aleksandry Rasińska dopełniła formalności mocnym zbiciem. Czwarty set to już dominacja Energi MKS, w której brylowała w ataku Karolina Drużkowska, zdobywając punkt za punktem. Tarnowianki nie były w stanie zbliżyć się do przeciwnika na mniej niż trzy punkty, a kropkę nad „i” postawiła udanym zbiciem Aleksandra Wójcik. MVP meczu wybrano Drużkowską, która zdobyła dla swojej drużyny 21 punktów.

Było to czwarte z rzędu wyjazdowe zwycięstwo Energi MKS Kalisz, co daje czwarte miejsce w tabeli Tauron Ligi z dorobkiem 21 punktów. Po drodze kaliszankom przytrafiła się jedna porażka, ale we własnej hali, z wicemistrzyniami Polski z Rzeszowa. 5 lutego kaliszanki zagrają wreszcie w Arenie Kalisz, a rywalem będzie znakomicie spisujący się w tym sezonie ŁKS Commercecon Łódź, który celuje nawet w mistrzostwo kraju. Mecz rozpocznie się o g. 19.00.

(dd), Fot. Energa MKS Kalisz

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do