Paweł Kukiz w Kaliszu przekonywał, że z PSL-em gra do jednej bramki

Nie idę do sejmu po władzę, ani po to, aby rządzić. Idę, aby zmieniać ustrój, aby Polska stała się bardziej demokratyczna – zapewnił lider Kukiz`15, startujący z list PSL-Koalicja Polska. Dzisiaj w Kaliszu, w towarzystwie m.in. posła Piotra Walkowskiego, (PSL) zabiegał o poparcie wyborców 

  Paweł Kukiz przypomniał swoje sztandarowe hasło, jakim jest przekształcenie  Polski z państwa partyjnego, w którym trwa wojna polsko-polska pomiędzy dwoma partiami, w państwo obywatelskie. 
Przyznał, że rozmawiał ze wszystkimi partiami politycznymi, by wpisały do swojego programu wyborczego postulaty Kukiz`15, czyli zmianę ordynacji wyborczej na większościową, doprowadzenie do obniżenia progu frekwencyjnego przy referendum ogólnokrajowym do 30 proc. i obligatoryjności respektowania  wyników referendum przez władze, rozdzielenia funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości oraz wyboru prokuratora generalnego w wyborach powszechnych. Dodał, że spotkał się ze zrozumieniem ze strony PSL.
- Liczę na to, że porozumienie podpisane z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem będzie początkiem tworzenia nowej opcji centrowej, która stanie się języczkiem u wagi, bez którego żadna partia nie będzie mogła rządzić samodzielnie. Nie ma nic gorszego, niż monowładza jednej partii – powiedział   Paweł Kukiz.          

  W jego ocenie program wyborczy PSL-Koalicja Polska jest komplementarny z postulatami Kukiz’15. Paweł Kukiz wspomniał też o pokaźnym pakiecie programowych zmian gospodarczych, w tym antykorupcyjnych, o likwidacji podatku od emerytur oraz o dobrowolności odprowadzania składki ZUS przez przedsiębiorców, których firmy przechodzą okresowe kryzysy.     
Pawłowi Kukizowi towarzyszyły kandydatki do sejmu z listy PSL-Koalicja Polska  Agnieszka Góralczyk i Beata Kucharska.                
  dk