Polska ma tyle węgla, że starczyłoby na ponad 1000 lat!

Przy obecnym poziomie wydobycia węgla kamiennego w Polsce, starczy nam go na 1200 lat – ocenia Marek Tucholski na portalu Konfederacji. Tymczasem idiotyczna polityka klimatyczna UE ale przede wszystkim uległość polskich rządzących wobec brukselskich komisarzy sprawia, że tracimy suwerenność energetyczną i płacimy najwyższe ceny za prąd elektryczny

 Gotowe do eksploatacji, z punktu widzenia techniki jak i ekonomii, zasoby węgla kamiennego to ponad 4 miliardy ton. Przy obecnym poziomie wydobycia wynoszącym ok. 50 mln ton rocznie wystarczyłoby to na 80 lat.
Z kolei zasoby bilansowe węgla, udokumentowane w badaniach i spełniające kryteria jakościowe wynoszą ponad 64 mld ton co wystarczyłoby na 1200 lat wydobycia. 
„70% zasobów to węgle energetyczne, 28% to węgle koksujące. Mniej niż 2% to inne węgle, w tym antracyt. Na samej Lubelszczyźnie zasoby bilansowe węgla kamiennego wynoszą ponad 12 miliardów ton. Z samej tylko Lubelszczyzny przy obecnym wydobyciu moglibyśmy korzystać przez 240 lat” – twierdzi M. Tucholski.

Przyznaje, że eksploatacja części tych zasobów mogłaby okazać się nieopłacalna ale dodaje, że i tak nie poznaliśmy jeszcze wszystkich zasobów, jakie Polska posiada. „Na przykład Lubelskie Zagłębie Węglowe jest rozpoznane zaledwie w 1/4. Mówimy też o zasobach do głębokości 1250 metrów, a przecież głębiej węgiel też występuje. W miarę postępu technologicznego i lepszej organizacji pracy również ten położony głębiej mógłby w przyszłości stać się ekonomicznie opłacalny do wydobycia – zwłaszcza w dobie robotyzacji, która pozwala przełamywać nie tylko trudności techniczne, ale też bariery ekonomiczne”.
Tymczasem kolejne polskie rządy od ponad 30 lat systematycznie ograniczają wydobycie węgla kamiennego i z  pełną premedytacją niszczą kopalnie. 
O ile w 1989 roku Polska miała 70 kopalń to obecnie już tylko 20. I w dziele niszczenia nasze rządy nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. 
(pp)

Źródło: Konfederacja

Foto: pixabay