Wąż - nowy pupil kaliszan

Dlaczego ludzie decydują się na posiadanie węża? Ani nie przywita on właściciela merdając ogonkiem, ani nie przybiegnie na zawołanie, a i przytulanie czy głaskanie też stoi pod znakiem zapytania. No chyba, że ktoś lubi dotyk wężowych łusek

  Znawcy tematu twierdzą, że posiadanie węża pozwala im na obserwowanie i poznawanie procesów życiowych tego gada. Coś w tym jest, przecież wielu z nas wpatruje się w węże wijące się w szklanych terrariach w ogrodach zoologicznych. Magiczny obraz węża tkwi głęboko w ludzkiej psychice. Być może korzenie tej atawistycznej fascynacji sięgają Adama, Ewy, Raju i Węża, który namówił Ewę do złego. Być może dzieje się tak dlatego, że przez wieki węże były  prześladowane, niszczone, więc nadszedł wreszcie czas, aby je lepiej poznać. Mało kto wie, że węże nie posiadają powiek, węże jadowite mają tylko jedno płuco, dusiciele mają dwa, a liczba kręgów węża może sięgać nawet 400. To tylko kilka z wężowych ciekawostek. W opinii Lekarza Weterynarii, Zbigniewa Cichonia z kliniki Canisia, coraz więcej pojawia się pacjentów - gadów, a więc węży, jaszczurek i żółwi. Zbigniew Cichoń specjalizuje się w leczeniu pełzających pacjentów, a nawet sam hodował węże, więc wiadomości ma „z pierwszej ręki”.  Najczęstszym powodem do interwencji lekarskiej w przypadku jego podopiecznych były pasożyty bytujące wewnątrz organizmu czy też na skórze, nieprawidłowy przebieg linienia,  choroby układu pokarmowego, niechęć do jedzenia.

  Węże jadowite nie są dostępne w handlu, ale jest cała masa innych, takich jak węże zbożowe, lancetogłowy, junglecorny, boa dusiciel, który jest wężem najczęściej hodowanym w warunkach domowych, pyton królewski i wiele innych. Posiadanie boa i pytona wymaga zarejestrowania węża w Wydziale Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa. W Kaliszu wydział ten mieści się w Starostwie Powiatowym. Obowiązek rejestracji węży i innych zwierząt chronionych wynika z art. 64 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody. Do rejestracji potrzebny jest szereg dokumentów (m.in CITES lub świadectwo lekarza weterynarii), które mają na celu uniemożliwienie nielegalnego handlu. Opłata to 26 zł. Na zarejestrowanie jest termin 14 dni od wejścia w posiadanie zwierzęcia. Niektóre zwierzęta muszą być oznakowane – w zależności od zwierzęcia - przez obrączkowanie, wszczepianie transponderów, a nawet tatuaże lub fotografię np. układu plam na skorupie żółwi lub wężowych łusek. Jeżeli zwierzę przestaje być w posiadaniu właściciela – należy je wyrejestrować. Zwierzęta rejestrowane można przekazywać w formie darowizny (na urodziny od przyjaciół kilkumetrowy pyton? Hmm... nie, dziękuję), a nawet mogą być dziedziczone.
Średnio cena za węża waha się od 80 zł za węża zbożowego, boa dusiciel to tylko 250 zł, boa tęczowy 500 zł, anakonda zielona 600 zł, ale już pyton królewski osiąga cenę nawet 40 tys. USD. Do tego dochodzą koszty terrarrium, przecież baby-boa, który w sklepie zoologicznym ma 20 cm, może urosnąć do 3 metrów, a więc terrarium musi rosnąć razem z nim, co wraz kosztami pokarmu, energii elektrycznej, bo terrarium trzeba ogrzewać, może stanowić znaczną kwotę w budżecie. Przed zakupem pełzającego zwierzątka domowego niewątpliwie należy zaczerpnąć wiedzy i rozważyć wszystkie za i przeciw oraz pamiętać, że dzikie zwierzęta najlepiej czują się w naturalnym środowisku.

ens